Zniszczyli mi włosy!

Pani Bogumiła już kiedyś korzystała z usług fryzjera w centrum miasta.

- Fryzjer uchodzi za jednego z najlepszych w Szczecinie, do tego szkoli także innych fryzjerów – opowiada pani Bogumiła. – Kiedy poszłam tam pierwszy raz byłam zadowolona z efektów farbowania, dlatego w środę poszłam tam ponownie.

Pomimo tego, że nasz Czytelniczka zapisała się do konkretnego fryzjera usługę wykonywała zupełnie inna osoba. Po wszystkim okazało się, że odrosty się nie zafarbowały. Nasza Czytelnika poprosiła o poprawkę.

- Płacę 150 zł za farbowanie, więc pozostawienie odrostów jest niedopuszczalne.
Tym razem fryzjer poprawiał fryzurę. Po raz kolejny nałożył farbę. Ale efekt znów by niezadowalający. Tym razem zamiast blond włosy miały kolor szaro-fioletowy.

- Ale fryzjer powiedział, że to się zmieni po kilku myciach i na pewno będzie dobrze – opowiada pani Bogumiła. – Ale wychodząc od fryzjera chcę widzieć natychmiastowy efekt, zwłaszcza, że w weekend mam ważną uroczystość. – Wróciłam do domu niezadowolona. Ale kiedy w lustrze dokładnie zobaczyłam swoją fryzurę stwierdziłam, że tak nie może zostać. Zadzwoniłam tam więc ponownie i zażądałam kolejnej poprawki. Tego samego dani zafarbowano mi w salonie włosy po raz trzeci.

- Owszem, padło słowo przepraszam, ale moim zdaniem to za mało – mówi pani Bogumiła. – Powinni jakoś zrekompensować mój stracony czas a przede wszystkim to, że trzy farbowania musiały poważnie zniszczyć włosy. Mogli oddać pieniądze albo zaproponować gratis kosmetyki do włosów, czy usługi fryzjerskie.

Do miejskiego rzecznika praw konsumentów zgłasza się wiele osób niezadowolonych z wykonanych usług fryzjerskich.

- Najczęściej sprawy dotyczą tego, że włosy zostały ścięte za krótko, albo tego, że wyszedł kolor inny, niż zamierzony. Wasza Czytelniczka powinna była od razu zareklamować fryzurą. To, że poprawili początkowy efekt mogło nie wystarczyć, bo przecież farbowanie włosów trzy razy w ciągu jednego dnia na pewno mocno je zniszczyło. Nawet jeśli nie widać tego od razu. To fryzjer powinien zaproponować formę zadośćuczynienia: zwrot pieniędzy albo darmowe produkty lub usługi. Jeśli tego nie zrobił to mogła to zaproponować Czytelniczka. Mieliśmy jeden przypadek, kiedy fryzjer spalił klientce włosy podczas ondulacji. W ramach zadośćuczynienia klientka chodzi teraz na zabiegi regenerujące włosy do gabinetu.