Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Znika kawałek historii Stargardu

Redakcja
Widok od strony ulicy Śląskiej. Zaplecze byłej komendy policji dziś przypomina pobojowisko.
Widok od strony ulicy Śląskiej. Zaplecze byłej komendy policji dziś przypomina pobojowisko.
Ruszyła rozbiórka budynku przy ulicy Warszawskiej 29, wzniesionego przed 184 laty. Ostatnio była to siedziba policji, wcześniej komenda milicji, a przed wojną mieścił się tam szpital wojskowy.

Z mapy Stargardu bezpowrotnie usuwane jest miejsce, które istniało na niej przez lata. To budynek Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie, przy ulicy Warszawskiej 29.- Na razie rozebrany został cały dach - mówi mł. asp. Łukasz Famulski ze stargardzkiej policji. - W połowie tygodnia przyjadą dwa duże dźwigi i burzenie ruszy na dobre.Na miejscu działają budowlańcy ze szczecińskiego oddziału firmy Erbud, która wygrała przetarg na budowę nowej komendy policji w Stargardzie. Terenu budowy pilnuje ochrona. Wczoraj prowadzone były rozmowy z okolicznymi przedsiębiorcami, m.in. z ul. Śląskiej na temat zabezpieczenia siedzib ich firm na czas burzenia komendy. Już za kilka tygodni nie będzie śladu po obiekcie stojącym tam niemal dwa wieki. Poprosiliśmy stargardzkich muzealników o przypomnienie jego historii.- Budynek wzniesiono w 1829 r. jako szpital garnizonowy stargardzkiego garnizonu - mówi Andrzej Bierca z Działu Dokumentacji Zabytków Muzeum w Stargardzie. - Taką rolę pełnił do 1945 r. Przez ten czas nosił nazwy Garnison Lazarett (1907 r.) i Standort Lazarett (1923 r.). W 1911 r. naczelnym lekarzem lazaretu był dr Stoldt, w 1917 dr Arbeit, w 1925 dr Wedekind. Po przeciwległej stronie ulicy Warszawskiej - do 1945 r. Friedrichstrasse - były magazyny wojskowe. Budynek szpitala po 1945 roku pełnił rolę komendy Milicji Obywatelskiej. Został wówczas rozbudowany o jedną kondygnację.Historyk Andrzej Bierca przyznaje, że chętnie założy ochronny budowlany kask i zajrzy na porozbiórkowy teren. Ma nadzieję, że działająca tam firma budowlana nie będzie robiła mu przeszkód. Jakie historyczne ślady może tam znaleźć?- Budynek wzniesiono tuż przed wybuchem Powstania Listopadowego w Królestwie Polskim, w 1830 roku - mówi Andrzej Bierca. - Mogli tam trafić pruscy żołnierze służący w kordonie sanitarnym na prusko-rosyjskiej granicy, którzy licznie zapadali na cholerę przywleczoną z Królestwa. Co tam można znaleźć? Może coś po armii Keisera, może po Reichswerze, może po Wehrmachcie, a może coś po MO lub SB.Stargardzcy policjanci pracowali w mało komfortowych warunkach. Interesanci cisnęli się w małych pomieszczeniach. Budynek był w coraz gorszym stanie. Gdy pojawiły się plany remontu, oszacowano że bardziej opłacalne będzie zburzenie go i postawienie nowego. Potrwa to około dwóch lat i pochłonie ponad 35 mln zł. Tymczasową siedzibą komendy policji w Stargardzie jest budynek, który przez lata zajmował dom małego dziecka, przy ul. Staszica 27. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Znika kawałek historii Stargardu - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto