Znani ginekolodzy: Miasto chce finansować homoseksualistom in vitro?

Mariusz Parkitny
[email protected]

Opinię eksperci z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego przygotowali na zlecenie prezydenta miasta. O sprawie pisaliśmy w czwartkowym głosie. Na czele zespołu lekarzy stanął prof. Wenancjusz Domagała, zadeklarowany przeciwnik in vitro.

- Zespół wyraża zaniepokojenie i zdumienie faktem pochopnego przyjęcia przez radę miasta projektu programu. Prezydent nie powinien się zgodzić na finansowanie go z kasy miasta - napisali eksperci.

Ich opinia nie jest wiążąca i na dobrą sprawę prezydent w ogóle nie musiał tej sprawy z nimi konsultować.

Opinia zawiera prawne, ekonomiczne i merytoryczne argumenty przeciwko programowi. Najpoważniejszy brzmi: skoro rząd ma ogólnopolski program finansowania in vitro, to wydawanie pieniędzy z budżetu miasta byłoby bezprawne.
Niektóre argumenty mogą zaskakiwać. M.in. ten o braku w programie definicji "para".

- Nie wiadomo, czy dofinansowanie mają otrzymać pary małżeńskie z certyfikatem Urzędu Stanu Cywilnego, czy pary które nie mają takiego certyfikatu? Czy również pary homoseksualne? Kto i jak będzie to oceniał - pytają autorzy opinii.

Zwracają też uwagę, że nie ma w programie definicji pojęć "trwały związek", "szczecińska para", czy "zamieszkanie w Szczecinie".

Na razie nie wiadomo, co z projektem programu zrobi prezydent Piotr Krzystek.

- Nie ma już przeszkód, aby uchwałę wysłał do Agencji Oceny Technologii Medycznych, a potem wprowadził w życie - mówi radna Joanna Bródka z PO.

Szczecin jako jedno z pierwszych miast w Polsce był o krok od pomocy bezpłodnym parom (ok. 19 tysięcy par). Pół roku temu radni uchwalili projekt programu o współfinansowaniu z budżetu miasta zabiegów pozaustrojowego zapłodnienia. Według projektu autorstwa PO każda para miałaby prawo do pomocy finanansowej (po dwa tys. zł) w trzech cyklach in vitro. Radni zabezpieczyli pieniądze na ten cel w budżecie miasta. Zgodnie z prawem, uchwała miała trafić do Agencji Oceny Technologii Medycznych do zaopiniowania (opinia jest konieczna, ale niewiążąca).

Prezydent Szczecina od dawna podkreślał, że program mu się nie podoba. Uzasadniał, że miasto nie jest od finansowania takich zabiegów. Dlatego zamiast do AOTM, uchwałę wysłał do zaopiniowanie grupie szczecińskich ekspertów z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego.

Czytaj również:

• Radni zdecydowali. In-vitro będzie dofinansowywane z budżetu
• Wciąż brak opinii w sprawie dofinansowania in vitro
• Szczecin: Ruszył front przeciw in vitro
• Przeciwnicy in vitro: Ta metoda zabija