Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Znaleźli zmasakrowane szczątki żołnierza (wideo)

Redakcja
Kości niemieckiego żołnierza leżały w rowie. Opasane były pasem z amunicją do karabinu maszynowego. Zginął najprawdopodobniej broniąc się przed wrogiem.

Są to szczątki trzeciego żołnierza znalezionego w ciągu tygodnia w okolicach Gryfina. Wcześniej, w ubiegły poniedziałek saperzy dokonali pierwszego makabrycznego znaleziska. Podczas rozminowywania terenu odkopali szczątki żołnierza niemieckiej armii 9. dywizji spadochronowej. W piątek odnaleźli kolejne.

Zapytaliśmy dra Andrzeja Ossowskiego z Zakładu Medycyny Sądowej, skąd pewność co do pochodzenia żołnierzy.

- Przy szczątkach znaleźliśmy elementy wyposażenia broni niemieckiej, między innymi hełmy – zdradza. – Oprócz tego żołnierze mieli przy sobie znaki tożsamości potocznie zwane nieśmiertelnikami. Kości zostały przekazane zakładowi pogrzebowemu. Zostaną oddane stronie niemieckiej i tam poddane procesowi identyfikacyjnemu. Jest on bardzo czasochłonny, gdyż trwa prawie rok. Na jego podstawie jest szansa, że zostaną ustalone ich imiona i nazwiska.

Dzisiaj Zakład Medycyny Sądowej nie miał już tak łatwego zadania. Szczątki ponownie znaleźli saperzy. Podczas zbierania łusek po amunicji natrafili na zniszczone, stare buty. Podejrzewając, że mogą znajdować się tam również ludzkie kości wezwali specjalistów.

- Po odkopaniu kości i rzeczy znalezionych przy żołnierzu możemy stwierdzić, że to kolejny Niemiec – opowiada Ossowski. – Buty natomiast należały do żołnierza rosyjskiego. Najprawdopodobniej zostawił je na ciele Niemca ponieważ były zniszczone. Zabrał w zastępstwie obuwie zmarłego. Szkielet żołnierza opasany był taśmą z amunicją do broni maszynowej. Obok niego znaleźliśmy również skrzynki po amunicji, łuski po nabojach, guziki i kilka drobnych monet – niemieckie i francuskie. Czeszkę miał całkowicie roztrzaskaną.

Jak przyznają specjaliście nie zdziwiło ich to znalezisko. Podczas wojny zabitych, bądź zaginionych żołnierzy w okolicach Gardna była ponad setka. Dawniej ciałami się nie przejmowano i porzucano nawet po rowach. By rozkładając się nie wydawały brzydkiego zapachu przysypywano ziemią bądź śmieciami. Pracownicy ZMS spodziewają się, że przy podczas budowy robotnicy natrafią na wiele innych szczątków i różnego rodzaju pocisków.

Dyrektor Hubert Otto z konsorcjum Kirchner, które zajmuje się budową drogi S3 obawia się, że prace mogą się przedłużyć.

- Mamy wybudować 28 kilometrów drogi o charakterze autostrady – mówi. – W tym są 34 obiekty mostowe. Mamy na to 24 miesiące. Pierwsze problemy, które pojawiły się w momencie, kiedy chcieliśmy rozpocząć budowę to są te znaleziska: kości i niewybuchy. Problem jest taki, że kiedyś przebiegał tutaj front. Między Kluczem a Gardnem prowadzone były aktywne walki. Jeśli natrafimy na bomby czy dwumetrowe rakiety, inwestycja może się opóźnić.

Zaraz po naszej rozmowie dostaliśmy telefon od saperów. W okolicy Klucza znaleziono kolejny arsenał broni.

Andrzej Kus

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto