Nie było niespodzianki w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym. Sąd oddalił skargę mieszkańca Pogodna dotyczącą zmiany ulicy Berlinga na Anny Walentynowicz. Skarżący dowodził, że odbyło się to bez konsultacji z mieszkańcami.
W uzasadnieniu decyzji usłyszeliśmy, że konsultacje społeczne nie są obowiązkowe. Sąd przyznał, że decydujący głos przy podejmowaniu uchwał ma Rada Miasta Szczecin. Zmiany w nazewnictwie ulic wymusiła ustawa o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej.
Powodem skargi była uchwała Rady Miasta Szczecina z 20 czerwca 2017 roku, która zmieniła patronów 12 ulic, w tym również ulicy Berlinga. Mieszkańcy tejże ulicy Berlinga widzieliby za nowego patrona, także żołnierza, a nie Annę Walentynowicz, działaczkę "Solidarności". Zaproponowali za patrona generała Mariana Niteckiego ze szczecińskiej bazy nazw ulic (żołnierza Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej. W komunistycznej Polsce za przynależność do AK był represjonowany). Jako argument za tym patronem podawali utrzymanie jednolitego nazewnictwa ulic na osiedlu Somosierry. Są tu ulice "generalskie": Grota-Roweckiego, Kleeberga, Kutrzeby, Dwernickiego, Chłopickiego.
Skarżący powoływał się przy tym na Konstytucję RP, Europejską Kartę Samorządu Terytorialnego, Ustawę o Samorządzie Gminnym, a także podał przykład sytuacji ze zmianą nazwy ulicy 26 Kwietnia, która - po oporze społecznym - nie została zmieniona.
Zobacz też:
Mieszkają przy ul. Bieruta, zmiany nie chcą. "Nieważne, kim był"
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?