Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Złoci medaliści już w Szczecinie

Redakcja
Marek Kolbowicz i Konrad Wasilewski, wioślarze AZS–u, wrócili z Monachium, gdzie po raz trzeci wywalczyli mistrzostwo świata. Na lotnisku w Goleniowie oprócz rodziny, czekał na nich trener oraz kibice.

- Zrobiłem to, co miałem zrobić i na co bardzo długo pracowałem – mówi pan Marek. – To jest wielki sukces. Moja rodzina i znajomi są ze mnie dumni. Wiem, że bardzo przeżywali mój start.

Zaraz po powrocie do domu, pan Marek przejrzał wszystkie gazety.

- Cieszę się, że o mnie piszą – mówi. – I zrobili fajne zdjęcia.

Rodzina nie wyobrażała sobie, że Marek może wrócić bez medalu. - Nie było takiej opcji – mówią zgodnie. Chociaż przyznają, że porażka nie byłaby żadną tragedią.

- Mąż się śmieje, że tak bardzo to przeżywamy – mówi pani Ola, żona Marka Kolbowicza. – Również przed tym wyścigiem nas uspokajał. Mówił, że przecież nie płynie po życie.

Po powrocie do Szczecina na mistrza czekały córki – Basia i Karolinka. Starsza 8-letnia Basia ma już na swoim koncie sukcesy sportowe. Jest zapaloną pływaczką. W domu przywitaly go również inne niespodzianki: pyszny obiad i ciasto.

Ww wtorek w urzędzie miasta zwycięzcy spotkają się z prezydentem.

Czytaj też:

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto