Szopka na zewnątrz, tradycyjna, powstała przy kościele Najświętszego Serca Jezusa. W pierwszy dzień świąt pojawią się tu osiołek, kozy, owce i króliki.
Przez dwa dni Bożego Narodzenia w godz. 10 - 18 właśnie tu odbywać się będzie mini festiwal śpiewania kolęd.
- Każdy może przyjść i zaśpiewać kolędy, zarówno młody jak i dorosły - mówi ks. Kamil Żyłczyński. - Na każdego czekać będzie symboliczna nagroda, słodycze, maskotki, płyty z kolędami.
Tradycyjnie śpiewać też będzie zepół dziecięcy Serduszka oraz chóry parafialne. A pierwszego dnia opłatkiem podzielą się tu arcybiskup Andrzej Dzięga i prezydent szczecina, Piotr Krzystek. Może też razem zaśpiewają kolędę.
Natomiast szopka w katedrze wybudowana została wewnątrz świątyni. Zamieszka w niej kilkanaście zwierząt. Wierni podziwiać też będą mogli nowe figury. To właśnie one spowodowały, że zapowiadane w tym roku kurki nie pojawią się (mogłyby zniszczyć figury). Będą za to osły, kuce, kozy, barany i króliki.
Ma też pojawić się niespodzianka dla dzieci, pierwsze egzotyczne zwierzę w szczecińskich szopkach, wesoła małpka. Dodatkowym atutem tej szopki jest ciepło. Katedra bowiem jest stale ogrzewana.
Szopkę w katedrze budują wolontariusze, którym przewodzi majster Daniel Sazikin.
- Musi być piękna, naturalna, przypominająca choć trochę stajenkę biblijną, a zarazem musi przypominać też tę z polskich tradycji, drewnianą, górską - mówi majster. - Wszystko będzie gotowe w wigilię.
Żywa szopka zapowiadane jest też przed kościołem w Żydowcach przy ulicy Srebrnej.
Tradycję budowania szopek bożonarodzeniowych zapoczątkował św. Franciszek, który zbudował w 1223 r. pierwszą szopkę, aby unaocznić wiernym, jak wyglądały narodziny Chrystusa w Betlejem.
Wybudował ją razem z braćmi zakonnymi i miejscową ludnością. Nie powstała przy kościele, a w leśnej jaskini koło wioski Greccio we Włoszech. Przygotowano symboliczny żłobek, słomę i siano oraz sprowadzono żywe zwierzęta, woła i osła. To wówczas, jak głosi legenda, stał się cud. Franciszek odczytał Ewangelię i wygłosił homilię, w której jak refren powracały słowa "Kochajcie Dziecię z Betlejem".
Przed ołtarzem leżała w żłobie figurka Dzieciątka Jezus. Gdy zbliżył się do niej Franciszek, figurka ożyła i wyciągnęła do niego rączki. W tym momencie cała jaskinia zalana została przedziwnym, nieziemskim światłem.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?