Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żłóbek, zwierzęta i kolędy, czyli szopki z żywymi zwierzętamiw Szczecinie

Redakcja MM
Redakcja MM
Całymi rodzinami przyjdźcie zobaczyć szopki z żywymi ...
Całymi rodzinami przyjdźcie zobaczyć szopki z żywymi ... Andrzej Szkocki
Całymi rodzinami przyjdźcie zobaczyć szopki z żywymi zwierzętami. Pierwszą, już tradycyjnie, przygotowało Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa, drugą zobaczymy wewnątrz katedry.

Szopka na zewnątrz, tradycyjna, powstała przy kościele Najświętszego Serca Jezusa. W pierwszy dzień świąt pojawią się tu osiołek, kozy, owce i króliki.

Przez dwa dni Bożego Narodzenia w godz. 10 - 18 właśnie tu odbywać się będzie mini festiwal śpiewania kolęd.

- Każdy może przyjść i zaśpiewać kolędy, zarówno młody jak i dorosły - mówi ks. Kamil Żyłczyński. - Na każdego czekać będzie symboliczna nagroda, słodycze, maskotki, płyty z kolędami.

Tradycyjnie śpiewać też będzie zepół dziecięcy Serduszka oraz chóry parafialne. A pierwszego dnia opłatkiem podzielą się tu arcybiskup Andrzej Dzięga i prezydent szczecina, Piotr Krzystek. Może też razem zaśpiewają kolędę.

Natomiast szopka w katedrze wybudowana została wewnątrz świątyni. Zamieszka w niej kilkanaście zwierząt. Wierni podziwiać też będą mogli nowe figury. To właśnie one spowodowały, że zapowiadane w tym roku kurki nie pojawią się (mogłyby zniszczyć figury). Będą za to osły, kuce, kozy, barany i króliki.

Ma też pojawić się niespodzianka dla dzieci, pierwsze egzotyczne zwierzę w szczecińskich szopkach, wesoła małpka. Dodatkowym atutem tej szopki jest ciepło. Katedra bowiem jest stale ogrzewana.

Szopkę w katedrze budują wolontariusze, którym przewodzi majster Daniel Sazikin.

- Musi być piękna, naturalna, przypominająca choć trochę stajenkę biblijną, a zarazem musi przypominać też tę z polskich tradycji, drewnianą, górską - mówi majster. - Wszystko będzie gotowe w wigilię.

Żywa szopka zapowiadane jest też przed kościołem w Żydowcach przy ulicy Srebrnej.
Tradycję budowania szopek bożonarodzeniowych zapoczątkował św. Franciszek, który zbudował w 1223 r. pierwszą szopkę, aby unaocznić wiernym, jak wyglądały narodziny Chrystusa w Betlejem.

Wybudował ją razem z braćmi zakonnymi i miejscową ludnością. Nie powstała przy kościele, a w leśnej jaskini koło wioski Greccio we Włoszech. Przygotowano symboliczny żłobek, słomę i siano oraz sprowadzono żywe zwierzęta, woła i osła. To wówczas, jak głosi legenda, stał się cud. Franciszek odczytał Ewangelię i wygłosił homilię, w której jak refren powracały słowa "Kochajcie Dziecię z Betlejem".

Przed ołtarzem leżała w żłobie figurka Dzieciątka Jezus. Gdy zbliżył się do niej Franciszek, figurka ożyła i wyciągnęła do niego rączki. W tym momencie cała jaskinia zalana została przedziwnym, nieziemskim światłem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto