Zgłoszenie u dyżurnego pod 998 było na tyle lakoniczne, że strażacy dobrą chwilę krążyli po Śląskiej i Jagiellońskiej w poszukiwaniu miejsca pożaru.
Okazało się, że w pustostanach za szkołą im. Króla Maciusia I na Obrońców Stalingradu grupa młodych ludzi postanowiła wyrwać ze ścian pozostawioną instalację elektryczną, a że w skupach nie przyjmują kabli z izolacją, musieli się tej izolacji pozbyć.
Rozpalili przy samym budynku ognisko, do którego wrzucili kable. Strażacy po przybyciu nie mieli już nic do roboty, sprawę przejęła policja.
Nie wiadomo jeszcze czy uczestnikom tego zdarzenia zostaną przedstawione zarzuty.
Zobacz też:
Palenie kabli na Pomorzanach
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?