Zieleń na ulicy Poniatowskiego w Szczecinie. Zdewastowano zamiast przyciąć!

Bujna zieleń na osiedlu pełniła nie tylko funkcję ozdobną, ale też ochronną. Jak podają mieszkańcy - była naturalnym filtrem pomiędzy ruchliwą i głośną ulicą Witkiewicza a ogródkami mieszkańców wspólnoty mieszkaniowej Poniatowskiego 69, 71 i 73. Teraz nie ma jej praktycznie wcale.

Sprawę zgłosił do nas zbulwersowany mieszkaniec osiedla. - Niespodziewanie pojawił się mężczyzna z piłą spalinową i zaczął obcinać gałęzie - relacjonuje nasz czytelnik. - Z krzewów zostały suche patyki, a niskie sosny straciły połowę gałęzi. Wygląda to przerażająco. Mało tego, dotarła do nas informacja, że my jako mieszkańcy, będziemy musieli za to zapłacić.

Ogrodniczy horror osiedla szybko przeniósł się do sieci. Jeden z mieszkańców opisał całą sprawę na grupie sympatyków Pogodna “Pogodniak - Pogodno”.

Jak podaje autor posta - według operatora piły spalinowej, dewastacji dokonano nie na zlecenie miasta, do którego należy teren, a zarządcy wspólnoty.

Zdziwienie i złość podzielają inni mieszkańcy osiedla, dając upust swoim emocjom w komentarzach.

- Jak zwykle w okresie lęgowym no, bo cóż to jest? - pyta zaskoczony internauta.

A kolejna dodaje - Tacy jesteśmy. Wystarczy że w zarządzie wspólnoty będzie miłośnik skoszonych trawników i przyciętych żywopłotów. Zgłoszenie do Zarządcy i piły poszły, zlecenie wykonane, kasa wspólnoty wydana.

- Mieszkam w jednej z tych klatek. Jestem załamana tym co dziś zobaczyłam. Dowiem się kto za tym stoi - podsumowuje kolejna osoba.

Do sprawy będziemy wracać.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Zniknie 51 drzew?! Jeszcze nie jest za późno by zablokować wycinkę przy kortach