Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ze Szczecina przez morze do wolności

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
To ma być opowieść o bohaterstwie, a przy okazji podróż w przeszłość, która może wypromować nasze miasto za granicą.

Ekipa BBC skończyła kręcić film opowiadający o losach pilotów, którzy przez Szczecin uciekali do wolności.

Będzie to reportaż o losach pilotów, którzy zbiegli z niemieckiego obozu jenieckiego Stalag Luft III. W nocy z 23 na 24 marca 1944 roku z obozu uciekło 76 jeńców. Pamięć o tych wydarzeniach, a przede wszystkim zainteresowanie wątkami sensacyjnymi z drugiej wojny światowej w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych jest nadal żywa. Stąd pomysł na powstanie filmu.

Polaka zdradzili Francuzi

Ekipa BBC na koniec swojej podróży po Polsce trafiła do Szczecina. W 1944 roku do ówczesnego Stettina przyjechało po wielu perypetiach dwóch, a według najnowszych ustaleń trzech alianckich uciekinierów.

- Jeden z nich był Polakiem, to Paweł Tobolski - mówi Agnieszka Fader z Centrum Wynajmu i Turystyki w Szczecinie, która opiekowała się ekipą filmową w Szczecinie. – Dotarł w mundurze Luftwaffe do Szczecina, tutaj próbował uzyskać pomoc od siostry, która mieszkała tutaj z mężem Polakiem. Obawiała się jednak konsekwencji udzielenia pomocy zbiegowi. Tobolski trafił wreszcie do obozu pracy znajdującym się w porcie, liczył na pomoc robotników przymusowych. Jednak francuscy robotnicy wydali Polaka, który trafił do siedziby gestapo przy obecnym pl. Solidarności. Był jednym z 50 rozstrzelanych jeńców.

Norwegowie w Szczecinie

Lepszy los czekał pozostałą trójkę uciekinierów: dwóch Norwegów: podporucznika Jensa Mullera i sierżanta Pera Bergslanda („Rocklanda") i Holendra kapitana Brama van der Stoka. Oni jako jedyni umknęli pogoni. Jednakże Bram van der Stok wybrał podróż lądową przez Niemcy – Francje – Hiszpanię, by wreszcie dotrzeć do Gibraltaru.
16 godzin w pociągu

Ekipa BBC podążyła ich śladami zaczynając podróż w Żaganiu.

- Realizatorzy jechali koleją z Żagania przez szesnaście godzin, przesiadali się sześciokrotnie, przez Kostrzyn, Frankfurt nad Odrą dotarli do Szczecina – dodaje pani Agnieszka.
Ekipa poznawała te same miejsca co uciekinierzy. Udało się to dzięki zapiskom, które zostawił po wojnie jeden z Norwegów. W 1947 roku pierwszy raz zostały opublikowane wspomnienia Jensa Mullera "Tre kom tilbake" - nigdy nie przetłumaczone nawet na angielski.
Jeńcy wysiedli na dworcu Szczecin Główny stąd szli traktem przy Odrze.
– Zostawili w zapiskach to co widzieli, czyli handel, który toczył się w tym miejscu – opowiada pani Agnieszka. - Chcieli dotrzeć do punktu kontaktowego, który znajdował się przy Kleine Oderstrasse 17 (Małej Odrzańskiej).

Był to francuski dom publiczny. Tu nawiązali kontakt z marynarzami z neutralnej Szwecji. Dopiero przy drugiej próbie pomogli im szwedzcy marynarze. Odpłynęli ze szczecińskiego portu na pokładzie statku towarowego do Szwecji. Oznaczało to wolność.
- Ekipa była na Podzamczu, zawitaliśmy też do portu, gdzie udało się nakręcić ujęcia na zacumowanym statku „Blue Star”, mało tego: załoga statku pokazała nam miejsca, gdzie na statku mogą potencjalnie ukryć się uciekinierzy – opowiada pani Agnieszka. – Byliśmy też na dachu elewatora „Ewa” skąd filmowcy mogli nakręcić wspaniałą panoramę miasta.

Promocja Szczecina

Roboczy tytuł filmu to „Szczecin – najkrótsza droga do wolności”, ma być gotowy za około pół roku. Zobaczą go na pewno na Wyspach Brytyjskich. Być może trafi na polskie ekrany.
- To świetny pomysł na wypromowanie naszego miasta – mówi Agnieszka Fader. – Osoby, które obejrzą film zechcą zobaczyć Szczecin. Ekipa BBC była pozytywnie zaskoczona Szczecinem. Myśleli, że przyjadą do bezbarwnego polskiego miasta. Szczecin okazał się dla nich interesującym miastem, pełnym tajemniczych historii.

Aktualizacja, 12 kwietnia, godz. 12.40 Po publikacji artykuł otrzymaliśmy wyjaśnienia od p. Agnieszki Fader. Na jej prośbę zamieszczamy wypowiedź na naszej stronie:

„Obsługiwałam ekipę na zlecenie Urzędu Miasta, który współpracuje z Polskim Ośrodkiem Informacji Turystycznej w Londynie. Nie powinno z artykułu wynikać, jakoby była to inicjatywa mojej firmy. O tych wątkach dowiedziałam się od Urzędu  a moim zadaniem było profesjonalne zajęcie się ekipą wraz z pokazaniem Szczecina jako miasta atrakcyjnego turystycznie, moje współdziałanie w tym zakresie związane było z zakresem mojej pracy, znajomości ze specjalistami (sprowadziłam do Szczecina historyka z Niemiec) , jak również faktem, że wątek uciekinierów  z "Wielkiej ucieczki" związany jest również z Podziemnym Szczecinem (Szczecińskimi Podziemnymi Trasami Turystycznymi), który reprezentuję.”

Fot. Agnieszka Fader
1
- Wierzymy, że w ten sposób do Szczecina będą przyjeżdżać wycieczki z Zachodu – mówi Agnieszka Fader. – Ekipa BBC kręciła ujęcia nawet na dachu elewatora „Ewa”.
Na zdjęciu za kamerą Shumann Hogue, z notesem Tom Boyle oraz Zbigniew Antonowicz, prezes portu rybackiego Gryf.

Fot. Archiwum
2
Pomnik upamiętniający przebieg tunelu „Harry” na terenie dawnego Stalagu Luft III w Żaganiu.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto