Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zdrowy nowy rok szkolny. Tuczące obiady znikają ze szkół

Paulina Targaszewska
Zmiany w szkolnym menu dotyczą także stołówek. Obiad ucznia ma pokrywać 30 procent jego dziennego zapotrzebowania na kalorie

Koniec ze schabowym, ziemniakami i zasmażaną kapustą serwowaną w szkolnej stołówce. Zmiany dotyczące żywienia w szkołach dotyczą bowiem nie tylko sklepików, ale też uczniowskich stołówek. Wszystko po to, aby ograniczyć otyłość wśród dzieci.

Według najnowszych badań Instytutu Żywności i Żywienia, co piąty uczeń ma nadwagę, a polskie dzieci tyją najszybciej w Europie. Co więcej - Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła, że otyłość jest chorobą cywilizacyjną groźniejszą niż AIDS. Według jej szacunków aż 29 proc. polskich 11-latków ma nadwagę.
Nic dziwnego, skoro do tej pory w menu ucznia królowały białe pieczywo, chipsy, zupy zagęszczane mąką i batony. Do tej pory stołówki szkolne rządziły się same. Rzadko zdarzało się, by menu układał dietetyk. Nikt nie sprawdzał kaloryczności i zawartości składników odżywczych w serwowanych uczniom posiłkach.

Sanepid kontrolował jedynie bezpieczeństwo i higienę żywności. Nie miał obowiązku i możliwości pobierania próbek.

- Chciałabym podać prosty przykład: obiad składający się z zupy pomidorowej z ryżem, kotleta schabowego, serwowanego z okraszonymi tłuszczem ziemniakami i zasmażaną kapustą to średnio 807 kcal! - mówi Maria Jakubowska, Specjalista ds. Żywienia z Fundacji BOŚ. - To więcej niż połowa dziennego zapotrzebowania energetycznego drugoklasisty. Dodatkowo, taki posiłek to nadprogramowa dawka tłuszczu i sodu, którego nadmiar może przyczynić się w przyszłości do nadciśnienia, miażdżycy, zawału serca i udaru. A przecież wystarczy schabowego zastąpić kotletem z indyka, mączną panierkę otrębami. Ziemniaki można zaserwować z koperkiem, a do tego podać surówkę z czerwonej kapusty. Takie danie ma niższą wartość energetyczną i to o połowę.

Nowy projekt rozporządzenia ministra zdrowia zawiera wymogi jakie spełnić muszą stołówki i sklepiki szkolne. W projekcie znajdziemy informację o odpowiednim doborze środków spożywczych, liczbie posiłków, a także listę grup produktów, które powinny znaleźć się w stołówkowym menu. Sam obiad powinien pokrywać 30 proc. dziennego zapotrzebowania energetycznego dziecka, a całodzienny jadłospis składać się musi z co najmniej 4 posiłków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto