„Kto dziś pamięta że w Zdrojach był sklep papierniczy Pisak? Dla pokolenia 70 i 80 to był raj! Można tam było kupić różnego rodzaju gry planszowe, szachy, warcaby. W 1985 roku hitem według pisma „Świata Młodych” była gra „Fortuna”! Oddział tam miała także „Składnica Harcerska”, gdzie młodzi adepci tej organizacji mogli kupić niezbędne elementy wyposażenia.
Ale prawdziwą skarbnicą było stoisko papiernicze. Tam pierwszy raz poznałem długopisy zapachowe, kilkukolorowe długopisy, zestawy 32 kolorowych pisaków, ołówki z gumką i rozkładane linijki 30 centymetrowe. Pod koniec działalności Pisaka można tam było kupić nawet piłki do kosza czy deskorolki. Oczywiście plastikowe.
Dziś dzieci nie mają szans zaznać takiego życia. Mają wszystko, co chcą, i to najlepszych firm. Oczywiście to dobrze, ale jednak kiedyś uczyło to większego szacunku do tego, co się ma. Szkoda, że teraz tego brak.
A tymczasem w dawnym Pisaku mieści się apteka, ale niestety budynek z naszych wspomnień wygląda dziś tragicznie. Czy nie ma szansy, aby go wyremontować? Kto musi za to zapłacić? Mieszkańcy czy administracja? A może, gdyby do tego dorzucił się właściciel apteki i gabinetu okulistycznego, to było by łatwiej?”
Nasz internauta na swoim blogu zamieścił też zdjęcia kamienicy, w której kiedyś znajdował się zakład fotograficzny.
Więcej na blogu SCDoctora:
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?