Po interwencji zarząd dróg zrobi przeglądy tych miejsc.
– Zajmijcie się proszę problemem. Ja już osobiście próbowałem, ale się poddałem – napisał w liście do redakcji Czytelnik Tomasz. – Media mają niestety większą siłę przebicia niż zwykły szary człowiek i liczę, że z pomocą waszej redakcji uda się doprowadzić do rozwiązania sprawy, która dotyczy pozapadanych jezdni.
I tu Czytelnik wymienia listę miejsc. Pierwsze to Most Pionierów i wjazdy oraz zjazdy z obu stron obiektu.
– Chodzi o tzw. przyczółki, czyli połączenie mostu z lądem. Od strony Basenu Górniczego jest już tak źle, że auta strasznie podskakują. Nie mowię już na jakie przeciążenia i uderzenia są narażone elementy zawieszenia – pisze pan Tomasz. – Nie znam się na technologii budowy dróg i mostów, ale to ewidentne partactwo ze strony wykonawcy i niesamowita wręcz niechęć Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego do naprawy tych usterek.
Zdaniem Czytelnika, kiedy przyjdzie zima, czy będzie ślisko, to w tym miejscu może dochodzić do wypadków. Podobna sytuacja – czytamy w liście do redakcji – ma miejsce na ul. Gdańskiej na zjeździe z Estakady Pomorskiej, na wylocie z miasta.
– Tam mamy do czynienia ze zjawiskiem „spadania” samochodu z jednej jezdni na drugą – przekonuje pan Tomasz. – Kolejny przykład to wjazd na Trasę Zamkową z ul. Gdańskiej w kierunku Centrum, szczególnie środkowy pas. Auta niżej zawieszone szorują tam zawieszeniem. Kierowcy narażają się na wydatki: remonty i naprawy.
Ostatnie miejsce, jakie wymienia Pan Tomasz, to ul. Sczanieckiej, kierunek Police, 100 m przed przystankiem „Wilcza Wiadukt”.
– Problem szczególnie widoczny jest na prawym pasie – kończy wyliczanie pan Tomasz.
Jak tłumaczy, wywołany do odpowiedzi Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego, przyczyną osiadania nawierzchni na dojazdach i zjazdach z obiektów mostowych jest stałe osiadanie gruntu.
– Na obszarze Międzyodrza obiekty mostowe posadowione są na gruntach słabonośnych – przeważają tu grunty torfiaste – wyjaśnia Marta Kwiecień-Zwierzyńska z ZDiTM. – Mimo uwzględniana tego na etapie projektowania obiektów oraz mimo prawidłowego wykonania obiektów, wieloletnie dynamiczne oddziaływania przejeżdżającego taboru drogowego i tramwajowego powodują powolne odkształcenia gruntu. Objawia się to w postaci osiadania płyty przejściowej jako elementu łączącego konstrukcję drogi z obiektem mostowym.
ZDiTM tłumaczy, że w takich sytuacjach naprawy – przy zachowaniu ruchu na ważnych ciągach komunikacyjnych – polegają na wyrównaniu nawierzchni poprzez nałożenie warstwy asfaltu. – W ten sposób przeprowadzane są naprawy w wymienionych (przez Czytelnika – red.) lokalizacjach tłumaczy Kwiecień-Zwierzyńska i zapewnia: – W najbliższym czasie przeprowadzimy oględziny i ocenę konieczności przeprowadzenia napraw. Do chwili obecnej, na podstawie stałych przeglądów obiektów mostowych, nie stwierdzono zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Opinia eksperta: Głównie niszczy |
Nadkom. Maciej Kordziński zastępca naczelnika szczecińskiej drogówki: Na problem trzeba spojrzeć z dwóch stron. Zapadnięcia i uskoki w takich miejscach na pewno wpływają na pogorszenie komfortu jazdy. Wiadomo, że auto podrzuca, czy przygniata do asfaltu i może to się kończyć uszkodzeniem zawieszenia. Zapewne na śliskiej nawierzchni, przy dużym uskoku i szybkiej jeździe może to przyczynić się do poślizgu. Niemniej w Szczecinie takich zdarzeń nie odnotowujemy na szczęście. Przy tej okazji warto wspomnieć i przestrzec: w nadchodzących miesią-cach na mostach należy się spodziewać oblodzeń, więc dla własnego bezpieczeństwa, należy na nie wjeżdżać ze zredukowana prędkością, by uniknąć poślizgu. |
Zmień swoje drogowe miasto | |
Czekamy na Wasze interwencje!
|
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?