Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zbrodnia na Dziewokliczu. Dowody układają się w logiczną całość

Mariusz Parkitny
Na dziś zaplanowano przesłuchanie ostatnich świadków w procesie Bruna K. oskarżonego o zabójstwo kochanki. Sprawa jest poszlakowa.

Skrępowane sznurem ciało Danieli S. znaleziono nieopodal kąpieliska Dziewoklicz dwa lata temu. Lekarzom nie udało się ustalić dokładnej daty śmierci. Wiadomo, że została uduszona w innym miejscu, a sprawca podrzucił ciało nad wodą. Tropy prowadzą do 71-letniego Bruna K. Mężczyzna ma opinię amanta.

Rozkochiwał dojrzałe panie i liczył na ich pieniądze.

Pierwsza rozprawa odbyła się przed Sądem Okręgowym w Szczecinie. K. nie przyznaje się do winy. Był znajomym Danieli S. z Gryfina. Kobieta przekazała mu 60 tys. zł swoich oszczędności. Liczyła na wspólną przyszłość. Bruno K. budował dom. Mieli w nim zamieszkać, ale okazał się samowolą.
Prokuratura podejrzewa, że Daniela S. zginęła, gdy odkryła oszustwa kochanka i zażądała zwrotu pieniędzy. Oskarżony twierdzi, że pieniądze wydali wspólnie na rozrywki. Na pogrzeb Danieli nie przyszedł. Z monitoringu wynika, że dzień przed znalezieniem zwłok samochód oskarżonego jechał w kierunku Dziewoklicza. Znaleziono też plamki krwi jego i ofiary. A sznurek w jego garażu jest taki sam jak ten, którym uduszono ofiarę. Grozi mu dożywocie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto