Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zbierają na windę. Ty także możesz pomóc

Redakcja MM
Redakcja MM
Centrum pomagające osobom, które mają kłopoty ze słuchem, musi ...
Centrum pomagające osobom, które mają kłopoty ze słuchem, musi ... Marcin Bielecki
Centrum pomagające osobom, które mają kłopoty ze słuchem, musi zostać wyremontowane. Placówce grozi zamknięcie.

Do Centrum Diagnozy i Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży oraz Osób Dorosłych z Uszkodzonym Słuchem w Szczecinie dzieci kierowane są z oddziałów noworodkowych. Jeśli maluch nie przejdzie testów w szpitalu, diagnozę stawiają fachowcy z Centrum. Tutaj też, jeśli to konieczne, od razu zaczyna się kompleksową rehabilitację. Wady muszą być wykryte do trzeciego miesiąca życia dziecka.

– Jesteśmy jedynym takim Centrum w regionie. Działamy od 1963 roku – mówi Andrzej Stecewicz, dyrektor placówki. – W Szczecinie dzieci z wadami słuchu mają kompleksową opiekę, łącznie z wszczepieniem implantów. Nawet po ukończeniu 18 roku życia mogą u nas się nadal rehabilitować. To dla nich szansa na pracę i normalne życie.

Sprawa była jasna. Jeśli do 2012 roku zgodnie z wymogami Narodowego Funduszu Zdrowia i przepisami Unii Europejskiej, Centrum przy ul. Niedziałkowskiego nie zlikwiduje barier architektonicznych dla osób niepełnosprawnych, placówka przestanie działać. Rok temu w styczniu pisaliśmy o sprawie i prosiliśmy o pomoc. Było warto.

Po nagłośnieniu sytuacji Centrum udało się zebrać pieniądze na część remontu. Prace wewnątrz budynku już trwają. Pieniądze potrzebne były na poszerzenie korytarzy ale także na wybudowanie osobnego wejścia, tak by pacjenci nie wchodzili razem z mieszkańcami bloku. Część sumy przeznaczono na organizację wózkowni.

Na to wszystko pieniądze Centrum otrzymało od osób prywatnych, ale także od firm, z 1 procenta podatku, z duńskiej fundacji – w sumie ok. 440 tys. zł. Dodatkowo firma, która wykonuje prace remontowe zaoferowała, że zapłaci VAT. Nadal jednak brakuje pieniędzy na najważniejszy element. Wymaganą windę – platformę. Jej koszt to 120 tys. zł.

– Winda musi być specjalna - cichobieżna. Chodzi o to, aby nie przeszkadzała mieszkańcom budynku. Stąd jej koszt – tłumaczy Bogdan Adamski, dyrektor ds. administracji Centrum. – By wywiązać się z terminów musielibyśmy kupić ją do końca marca.

– Staniemy na głowie, by to zrobić – deklaruje Andrzej Stecewicz. – W końcu już tak daleko zaszliśmy. To byłby koniec drugiego etapu remontu. Później zostanie jeszcze ostatni etap – scalenie pierwszego piętra. Pomieszczenia muszą być dostępne tak, żeby nie trzeba było korzystać z klatki schodowej. Na te roboty i wyposażenie, Centrum na razie nie ma ani złotówki. Prosi o wsparcie.


Ty także możesz pomóc:
- Możesz przekazać 1 proc. podatku na Polskie Towarzystwo Walki z Kalectwem – Szczecin KRS 0000120774 z dopiskiem „remont poradni”
- Możesz wpłacić pieniądze na konto Fundacji „Promocja zdrowia” nr konta 49 1940 1076 3094 1388 0000 0000.
- Przedsiębiorcy przy obliczaniu podatku mają prawo zmniejszyć podstawę opodatkowania o darowiznę na ochronę zdrowia do 10 proc. swego dochodu.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto