Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zatoka Puck już nie wierzy (wideo)

GJ
GJ
Pogoń zagrała bardzo ambitnie. Zwycięstwo 1:0 jest dobrą zaliczką przed środowym rewanżem. Pomogli też kibice, których miało nie być.

Pogoń: Wójcik - Skrzypek, Tychowski, Dymek (78 Walburg), Kosakowski - Chi-Fon (80 Norsesowicz), Jarymowicz, Biliński, Przewoźniak (74 Niedźwiecki), Rydzak - Kowal (86 Ropiejko).

Zatoka: Biecke - Treppa (76 Kobylarz), Michalski, Komorowski, Semak - Bloch, Adamus, Stępień, Smarzyński, Laskowski (46 Zieliński) - Hartman (64 Rambiert).

Widzów: 800 (ok. 50 ze Szczecina)

Przed spotkaniem mówiło się, że na stadion nie zostaną wpuszczeni kibice ze Szczecina. Jednak grupa ok. 50 szczecińskich fanów zdecydowała się wyjechać do Pucka. A policja, mimo że jeszcze godzinę przed meczem zapierała się, że kibiców nie wpuści na stadion, kiedy zobaczyła rozśpiewaną grupę, pozwoliła jej wejść na trybunę dla gości. To właśnie kibice Pogoni zdominowali stadion, przez cały mecz głośno dopingowali swoich ulubieńców. Fanów Zatoki słychać było tylko do momentu straty bramki. - Szkoda porażki. W Szczecinie nie mamy żadnych szans - komentowali po meczu.

Lepiej mecz rozpoczęli gospodarze
… którzy już po 2 minutach gry mogli zdobyć gola. Groźny strzał na bramkę Wójcika na szczęście był niecelny. Portowcy szybko się przebudzili i już 4 minuty później zagrozili bramce przeciwnika. Po dobrej akcji na lewym skrzydle Przewoźniak strzelał w kierunku bramki, jednak piłka odbiła się od słupka. Dobijać próbował Rydzak, jednak strzelił bardzo nie celnie.

Po tej sytuacji Portowcy zaczęli stopniowo zdobywać przewagę na boisku. Piłkarze konstruowali coraz groźniejsze akcje i skutecznie powstrzymywali atakujących rywali.
W 12 minucie meczu Zatoka miała kolejną dobrą okazję do zdobycia prowadzenia. Piłkę z rzutu wolnego uderzał jeden z pomocników. Strzał był bardzo mocny, piłka leciała pod poprzeczkę, tuż przy słupku, Damian Wójcik popisał się jednak świetną paradą.

Złoty gol Rydzaka
W 37 minucie Portowcy zdobywają pierwszą i jak się później okazało jedyną bramkę w tym spotkaniu. Akcja zaczęła się od wybicia piłki z własnej strefy obronnej. Przed polem karnym Zatoki przejął ją jeden z obrońców gospodarzy, ale o piłkę zawalczył z nim Marek Kowal, który wygrał ten pojedynek i dograł dokładnie do Tomasza Rydzaka. Młody pomocnik Pogoni znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i nie zmarnował tej okazji. Strzelił mocno przy słupku.

Po stracie bramki gospodarze rzucili się do odrabiania strat. Nasi obrońcy bardzo dobrze radzili sobie jednak z ich atakami.

W drugiej części meczu
… obraz gry nie zmienił się. Pogoń cały czas przeważała, a piłkarze Zatoki z minuty na minutę słabli i grali coraz słabiej. Portowcy bardzo dobrze grali z kontry, obrońcy szybko wybijali piłkę po akcjach rywali na skrzydło, gdzie któryś z naszych zawodników wrzucał ją w pole karne. Tego typu akcje wychodziły naszym piłkarzom bardzo dobrze, niestety brakowało skuteczności w wykończeniu. Pomimo wielu okazji do końca meczu wynik nie zmienił się.

Nareszcie dobry wynik na wyjeździe
To był jeden z lepszych meczów Pogoni na wyjeździe w tym sezonie. Nie udało się wyeliminować wszystkich błędów i zawodnicy często grali niedokładnie. Szczególnie na początku meczu. Później było już lepiej. Piłkarze Zatoki zagrażali bramce Wójcika tylko przy stałych fragmentach gry, ale bramkarz ze Szczecina fantastycznie bronił strzały rywali. Po stracie bramki gospodarze wyraźnie osłabli i przestali wierzyć w zwycięstwo. W grze Pogoni znowu było widać ambicję i chęć zwycięstwa. Trener Mariusz Kuras mocno zmobilizował ich przed najważniejszymi meczami sezonu.

Uwaga, Zatoka groźna na wyjazdach!
- Myślę, że taka zaliczka, choć minimalna, stawia nas w dobrej sytuacji przed rewanżem – powiedział po meczu szkoleniowiec Dumy Pomorza. – Wygraliśmy na wyjeździe, teraz nie pozostaje nam nic innego jak wygrać w środę na własnym stadionie i potwierdzić, że jesteśmy lepszym zespołem od Zatoki i awansować do II ligi. Całe miasto na to czeka, my na to czekamy i musimy osiągnąć ten cel. Rewanż w Szczecinie jednak nie będzie łatwy. Zatoka gra lepiej na wyjazdach i trzeba będzie na nich uważać, szczególnie przy stałych fragmentach gry – dodał trener.

Mecz rewanżowy rozpocznie się w środę o godzinie 18 na stadionie przy ul. Twardowskiego. Relacja LIVE w naszym portalu. Zapraszamy:)



Dziś w serwisie www.mmszczecin.pl
więcej zdjęć z meczu Pogoni w Pucku


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto