- Wielki Turniej Tenorów Opery na Zamku formą nawiązuje do tradycji turniejów wywodzących się jeszcze ze Średniowiecza – podkreśla Warcisław Kunc, dyrektor Opery na Zamku. - Jest najstarszym tego typu turniejem w Polsce. Śmiem twierdzić, że i na świecie. Ale najważniejsze jest to, że Turniej na stałe wpisał się w historię miasta i cieszy się niesłabnącym powodzeniem.
Do turnieju co roku zapraszani są śpiewacy, którzy prezentują wysoki poziom artystyczny. W pięknej scenografii na dziedzińcu Zamku Książąt Pomorskich i w pięknej oprawie wieczoru, za każdym razem gwarantują uczestnikom niezapomniane wrażenia. Słynne pojedynki Tenorów to nie tylko wybitne wykonania arii operowych, ale także wspaniała atmosfera wśród publiczności.
W pierwszej części artyści zaśpiewają arie ze znanych oper, a w drugiej arie z operetek i pieśni neapolitańskie. O tym, kto zostanie zwycięzcą zadecyduje publiczność, która będzie głosowała wkładając róże do koszyka z nazwiskiem swojego faworyta.
W tym roku do rywalizacji stanie dwunastu śmiałków nie tylko z Polski, ale i z innych krajów odległych: Hiszpanii, Meksyku, Rosji, Rumunii oraz Ukrainy.
- Czasami śpiewacy odmawiają udziału w turnieju, bo nie chcą rywalizować – mówi Piotr Deptuch, kierownik muzyczny Opery na Zamku. – Cieszę się jednak, że pojawiają się młodzi tenorzy, którzy chętnie biorą udział w naszym turnieju.
Mikołaj Adamczak należy do grona najmłodszych w konkursie. Jest jeszcze studentem.
- Zaśpiewam partie Oniegina, którą debiutowałem na scenie i śpiewałem je za granicą – mówi śpiewak. – Pieśni neapolitańskie też lubię śpiewać. Dużej tremy nie czuję. Publiczność zawsze daje pozytywną energię i mobilizuje. Podchodzę do tego turnieju bez stresu.
Pawła Wolskiego szczecińska publiczność miała okazję już oglądać wiele razy na scenie Opery na Zamku.
- W tym turnieju śpiewamy utwory, które lubimy, ale przede wszystkim lubi je publiczność – mówi tenor. – Czasami można zaśpiewać arię bardzo trudna wokalnie, a ona nie porwie widowni. Charakter tego turnieju jest taki, że dominują utwory znane, przede wszystkim włoskie.
- Nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak potoczy się koncert – dodaje Wasyl Grokholskyi z Ukrainy. – Trzeba w śpiewa wkładać wszystkie emocje, a publiczność to doceni. Powinno śpiewać serce i dusza.
Nagrodę główną Turnieju w wysokości 20 000 zł po raz pierwszy ufundował Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego. Zwycięzca otrzyma też Miecz Zwycięzcy XII Wielkiego Turnieju Tenorów Opery na Zamku.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?