Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zapachniało świętami, czyli duńskie Jule-Glögg

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
Była św. Łucja w jodłowym wianku, były ciasta z dżemem i cukrem – tradycyjne spotkanie odbyło się w Wielonarodowym Korpusie Północno–Wschodnim w Szczecinie.

W uroczystości Jule-Glögg uczestniczyli żołnierze wraz z rodzinami, przyjaciele i partnerzy Korpusu. Spotkanie zorganizował duński personel Kwatery.

Tradycyjnie uroczystość rozpoczęła się mszą świętą celebrowaną w języku duńskim i angielskim w Kościele Garnizonowym w Szczecinie przez duńskiego kapelana Ole B. Jensena. Najbardziej charakterystycznym elementem tego niecodziennego spotkania była procesja światła prowadzona przez św. Łucję wybraną ze wszystkich ubranych na biało dzieci, która miała założony na głowie skromny wianek jodłowy z palącymi się świecami. W czasie mszy, podczas której część modlitw odmawiana była przez duńskich oficerów i podoficerów, personel Kwatery w towarzystwie rodzin wspólnie kolędował przy akompaniamencie Orkiestry Garnizonowej ze Szczecina.

Druga część uroczystości, tradycyjne przyjęcie z duńskimi specjałami bożonarodzeniowymi, w większości serwowanymi na słodko, odbyło się
w specjalnie przygotowanym miejscu w Koszarach Bałtyckich, które zostało udekorowane choinkami, świeczkami i ozdobami świątecznymi.:

- Dzisiejsza uroczystość to nie tylko okazja do wprowadzenia świątecznego  nastroju
i refleksji – mówi pułkownik Søren Bo Bojesen, duński starszy oficer narodowy. - To również sposobność, aby duńska społeczność Kwatery mogła podziękować wszystkim naszym „zewnętrznym dobroczyńcom” – wszystkim tym, którzy sprawiają, że nasze życie w cudownym mieście Szczecinie jest dużo łatwiejsze. 

Tradycji nie stałoby się zadość bez obowiązkowego Jule-Glögg – grzanego napoju winnego z rodzynkami, migdałami, cynamonem, kardamonem i innymi przyprawami korzennymi, serwowanym z gorącym kawałkiem ciasta
z dżemem i cukrem.

Ważnym elementem przedświątecznego spotkania rodzin i przyjaciół był również Bazar Świąteczny, podczas którego żony duńskich żołnierzy oferowały kartki świąteczne, świece z adwentowym kalendarzem, ręcznie robione ozdoby czy samodzielnie wypieczone kruche ciasteczka. Zebrane w ten sposób pieniądze zostały przeznaczone na wsparcie Szkoły Podstawowej Specjalnej i Gimnazjum Specjalnego w Nowym Czarnowie.

Zdjęcia: Marian Cihon

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto