Jednak na placu nikt nie dba o estetykę tego miejsca, klomby kwiatowe są zarośnięte wyższym od kwiatów zielskiem, przy których jakby dla spotęgowania widoku zaniedbania tego miejsca, stoją wygodne ławki dla spacerowiczów i turystów.
Co z tego że wzdłuż ul. Szczerbcowej ciągnie się aleja dębowa z ciekawie wyrastającymi gałęziami nad aleją (niczym aleja platanowa na Jasnych Błoniach), jeżeli efekt psują zaniedbane klomby kwiatowe i niszczejące łodzie (kutry, szalupy) wystawione od strony placu przez muzeum.
W tym roku widziałem, chyba po raz pierwszy, że w zimie łodzie zasłoniono plandekami, ale czas już zrobił swoje i nie konserwowane łodzie niedługo się rozsypią. A swoja drogą ciekawe dlaczego dotychczas nie wybudowano wiaty aby ochronić lodzie, nie konserwowano je na bieżąco, nie włączono do stałych wystaw muzeum.
Może to jest typowe dla Szczecina, że nie dbamy o swoje reprezentacyjne miejsca, nie zabezpieczamy przed zniszczeniem zbiorów muzealnych, tak jakby nie zależało nam na rozwoju turystyki, na tym aby turyści i goście wrócili tu ponownie urzeczeni pięknem i zasobami Szczecina. Nie wspominając już o nas samych, mieszkańcach, którym jakby na tym nie zależało.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
