Pojawiło się światełko w tunelu dla mieszkańców budynku socjalnego w Załomiu. Zarządca, mimo że straż pożarna nie przyjęła przedstawionej przez niego ekspertyzy, chce teraz tymczasowo użytkować budynek, przez kolejnych 17 lat.
- Wydaje mi się, że sam zostałem na placu boju o te ponad 50 rodzin mieszkających w tym miejscu - mówi Edward Wołowski z Załom Dom Serwis. - Przygotowaliśmy ekspertyzę budynku, jednak została odrzucona przez straż pożarną. Miasto wystosowało pismo do Nadleśnictwa Kliniska z deklaracją, że może przejąć teren. Warunkiem jest to, że zostaną spełnione przez nas wszystkie warunki postawione przez straż pożarną w ich ekspertyzie. Co to oznacza? Że my musielibyśmy postawić budynek od nowa, by te warunki spełnić! To jakiś skandal. Dlatego złożyłem teraz wniosek o tymczasowe użytkowanie budynku.
Edward Wołowski przyznaje, że w przypadku, kiedy dostanie na zgodę na tymczasowe użytkowanie zacznie myśleć o dostosowaniu byłego hotelu robotniczego do warunków mieszkalnych.
- Jeśli nie dostanę - oddam to Skarbowi Państwa, czyli prawowitemu właścicielowi - mówi. - Dokumenty złożyłem na początku września. Urzędnicy mają miesiąc na ustosunkowanie się do nich. Jeśli odpowiedź będzie pozytywna zacznę szukać pieniędzy na remont w dostępnych mi źródłach. Spełnienie warunków będzie wtedy łatwiejsze, niż w przypadku stałego użytkowania. Oczywiście będę chciał, by również pomogło miasto. Nie stać nas na remont. Przypominam, że mieszkańcy tego budynku mają 700 tysięcy złotych zadłużenia.
Przypomnijmy. Straż pożarna zakwestionowała bezpieczeństwo budynku przy ulicy Kablowej zrobionego z materiałów łatwopalnych. Mieszka w nim ponad 150 osób. W większości mają zadbane i wyremontowane lokale, płacą wysokie czynsze. W maju dostali nakaz eksmisji. Zarządca nie chce ich eksmitować. Chciałby wyremontować budynek i pozwolić ludziom dalej w nim mieszkać. Nie ma na to pieniędzy. Poprosił miasto o pomoc.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?