Zakorkowany plac Żołnierza Polskiego. Teraz będzie łatwiej przejechać

To lewoskręt z placu Żołnierza Polskiego w ulicę Matejki.

- Pojechaliśmy na miejsce z projektantem i sprawdziliśmy algorytm. Dodaliśmy kilka sekund, żeby upłynnić ruch - mówi Marcin Charęza, kierownik zespołu ds. organizacji ruchu szczecińskiego magistratu.

Zakorkowany pas

Przypomnijmy, że kierowcy narzekali na korki, które tworzyły się na placu Żołnierza Polskiego. Wspomniany pas do lewoskrętu był cały zajęty. Zatory były takie, że kierowcy nie mogli zająć pasa do skrętu i blokowali środkowy, przeznaczony do jazdy na wprost.

- W tej chwili cały pas jest cały czas zajęty, w ogóle nie ma mowy żeby na niego wjechać z ulicy Tkackiej - mówiła wówczas czytelniczka.

Ciekawa jest także opinia magistratu dotycząca tego, jak wygląda sytuacja na przeciwnej jezdni, a więc na odcinku od Bramy Królewskiej do al. Wyzwolenia. Przypomnijmy, że po przebudowie placu kierowcy mają do dyspopzycji dwa, a nie trzy pasy ruchu.

- Niepokojące informacje o zatorach nie potwierdziły się. Sprawdzamy sytuację rano i po południu, odcinek od bramy do al. Wyzwolenia całkowicie się opróżnia - mówi Marcin Charęza. - Wszyscy opuszczają jezdnię. A na samym końcu pozostaje jeszcze 2 - 3 sekundy wolnego czasu na zielonym.

Piesi zdziwieni sygnalizacją

Ale to niejedyny problem z nową sygnalizacją.

- Wszedłem na przejście przez ul. Mariacką, tuż przy domkach profesorskich, ale zostałem wytrąbiony przez samochód, kierowca słusznie zwrócił mi uwagę na to, że wszedłem na "czerwonym" - mówi Mariusz Barczyński. - Po co montować na tym skrzyżowaniu sygnalizację, skoro jest tu bezpiecznie, pojazdy jeżdżą bardzo rzadko?

Zarówno ul. Mariacka jak i ul. Korsarzy znajduje się w obrębie dużego skrzyżowania Plac Żołnierza - Matejki - Trasa Zamkowa.

- Zgodnie z nowymi przepisami, przy przebudowie sygnalizacji na wszystkich wlotach skrzyżowania muszą stanąć sygnalizatory - wyjaśnia Marcin Charęza.