Mogło być ich trzech, ale we wtorek Palestyńczyk Omar Jarun rozwiązał kontrakt z klubem. Wieczorem o 20.00 pierwszy mecz Pogoni z Łódzkim Klubem Sportowym.
Gwaze zaniedbany
Nieciekawie rysuje się także przyszłość Andre Gwaze. Pomocnik, który latem ubiegłego roku przebojem wdarł się do zespołu Pogoni, ma spore problemy zdrowotne. Zimą Gwaze nie zagrał w żadnym sparingu i dziś jest bardzo daleko od pierwszego zespołu. Nieoficjalnie wiadomo też, że po świątecznej przerwie wrócił z Afryki do Polski lekko zaniedbany – nie wykonał w 100 procentach zaleconego planu treningowego.
– Akutalnie Andre jest kontuzjowany i do treningów wróci za około miesiąc – powiedział o zawodniku trener do spraw przygotowania fizycznego, Piotr Jankowicz.
Wydaje się jednak, że dla 22-letniego pomocnika runda wiosenna jest już stracona. Trudno bowiem spodziewać się, że tuż po powrocie do zdrowia Afrykańczyk wskoczy do meczowej 18-tki. Będzie mu o to bardzo ciężko.
Japoński impuls
Znacznie większą szansę na grę ma zimowy nabytek Pogoni, Japończyk Takafumi Akahoshi. 25-letni pomocnik ostatnie pół roku spędził na Łotwie, w ekstraklasowym Metalurgsie Lipawa.
„Aka” był podstawowym zawodnikiem tego klubu, wszystkie mecze zaczął w pierwszej jedenastce (tylko trzykrotnie był zmieniany przed końcem meczu). W dużej mierze dzięki niemu Metalurgs zakończył rozgrywki na 3. miejscu (na Łotwie liga toczy się systemem wiosna-jesień) i ma prawo występu w przyszłorocznych eliminacjach do Ligi Europejskiej. W szczecińskim klubie także dostrzeżono potencjał Azjaty, który zimą rozegrał w Pogoni 10 sparingów i zdobył dwa gole.
– Żaden z graczy, którzy zimą pojawili się w Szczecinie nie ma jakiegoś większego czasu na aklimatyzację – wypowiada się o Japończyku i innych zimowych nabytkach trener Pogoni Artur Płatek. – Nasza sytuacja jest jaka jest. Musimy walczyć o utrzymanie. Na pewno oczekuję od „Aki”, że będzie dodawał impulsu zespołowi, kiedy będzie na boisku. Podobnie jak reszta zawodników.
Jeżeli Japończyk otrzyma szansę już w pierwszych spotkaniach i jej nie zmarnuje, szybko może się stać jednym z ważniejszych ogniw Pogoni. Może jednak zdarzyć się też tak, że za pół roku będziemy mówić o nim w kategoriach „nieudanego azjatyckiego eksperymentu”. Póki co, należy trzymać kciuki za Akahoshiego i liczyć, że stanie się jednym z objawień wiosny, bo ma ku temu predyspozycje.
Pogoń Szczecin: Cennik biletów i karnetów w rundzie wiosennej sezonu 2010/2011 |
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?