Zadbamy razem o nasze zwierzęta

Prośbę o takie miejsce zgłosili mieszkańcy Podjuch.

- Właściciele psów przychodzili do naszego stowarzyszenia i sugerowali, że przydałoby się takie miejsce – mówi Jakub Olszewski, członek stowarzyszenia. – Niektórzy z nas też mają psy, więc problem jest nam znany. Sprawdziliśmy w urzędzie miejskim czy wybieg dla psów może powstać z naszej inicjatywy. Okazało się, że tak, więc zaczęliśmy zbierać podpisy mieszkańców, do których dołączymy odpowiednie pismo.

Podjuchy to dość rozległa dzielnica. Wybieg dla psów musi być w takim miejscu, do którego każdy mieszkaniec będzie miał blisko.

Stowarzyszenie „Nasze Podjuchy” zamierza wskazać trzy propozycje lokalizacji wybiegu dla psów. Pierwsza w pobliżu przedszkola na ul. Marmurowej, druga w okolicy ulic Skalistej i Smoczej, a trzecia przy ul. Sąsiedzkiej. Miejsce przeznaczone na wybieg dla psów musi spełniać następujące warunki: musi być to teren miejski i nie przeznaczony do zabudowy.

- Nie wiemy czy wskazane przez nas miejsca spełniają te warunki, ale o tym zadecyduje już urząd – mówi Jakub Olszewski. – Przy okazji zbierania podpisów pytamy mieszkańców o inne propozycje. Może ktoś ma lepszy pomysł niż my.

Członkowie stowarzyszenia zbierają podpisy chodząc po całej dzielnicy. Najczęściej w weekendy, bo wtedy można spotkać najwięcej osób. Udało się zebrać 150 głosów, które są niezbędne do złożenia wniosku, mimo to akcja nadal trwa.

W tej chwili na Prawobrzeżu są dwa wybiegi dla psów. Jeden w pobliżu Jeziora Szmaragdowego przy ul. Kopalnianej, a drugi na osiedlu Majowym. Niektórzy narzekają, że trzeba do nich zbyt daleko iść, ale trudno jest zapewnić odpowiednie miejsce w środku osiedla, gdzie jest gęsta zabudowa.

Spacer z psem to sama przyjemność, a wybieg dla psów gwarantuje, że pies się wybiega i nikomu nie będzie przeszkadzało, że nie ma smyczy czy kagańca.