Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabytkowy stoewer V5 ma szansę trafić do Muzeum Techniki i Komunikacji

Redakcja MM
Redakcja MM
Muzeum Techniki i Komunikacji – Zajezdnia Sztuki może mieć w swoich zbiorach wyjątkowe auto Stoewera V5. Pięknie zachowany egzemplarz jest niezwykłą okazją, ale potrzeba na niego 9 tys. euro.

Muzeum Techniki i Komunikacji – Zajezdnia Sztuki ma w swoich zbiorach dwa auta
wyprodukowane przez szczecińskiego Stoewera. Pierwszy to model Sedina, drugi Greif Junior. Sedina jest właśnie odbudowywana, a greif junior czeka na odbudowę, a przede wszystkim na pieniądze na ten cel. Żadne z tych aut nie może się jednak równać stanem zachowania ze Stoewerem V5, który pojawił się na rynku.

Sprzedaje go prywatne muzeum marki Stoewer Museum w Wald-Michelbach. Model V5 rarytasem jest z kilku powodów. – To pierwsze niemieckie auto z napędem na przednią oś. To obiekt szczeciński, bo zrobiony w fabryce na Wojska Polskiego, gdzie później działało Polmo – tłumaczy Stanisław Horoszko, dyrektor najmłodszego
szczecińskiego muzeum. – Do tego byłby dla nas najstarszym autem w
zbiorach.

Niemieckie muzeum wzbogaciło się o model z 1931 roku, dlatego chce sprzedać V5 starszego o rok. Auto zachowane jest w bardzo dobrym stanie.

– Oglądałem je, robiłem zdjęcia. Jesteśmy z kolegami zdania, że dla muzeum byłby
to nabytek dużej wartości – kontynuuje Horoszko. – To czego brakuje mu do stuprocentowej oryginalności to koło kierownicy. Najwspanialsze jest w nim to, że ma 78 lat, wygląda tak jak wyjechał z fabryki i ma na sobie ślady lat normalnego użytkowania.

Oryginalny jest lakier, dach, drewniana konstrukcja nadwozia, wnętrze, silnik,
napęd i cała reszta wozu. Wszystko w stanie przedwojennym. Muzeum techniki zależy, by rarytas kupić, przywieźć do Szczecina we wrześniu i zaprezentować
już 22 października, kiedy muzeum otworzy podwoje dla zwiedzających. Cena
eksponatu to 9 tys. euro. Być może pod koniec roku instytucja wygospodarowałaby takie środki, ale w tej chwili nie ma na to szans. Dlatego liczy na finansowe wsparcie miasta.

Na szczęście MTiK ma dobrą współpracę z prywatnym niemieckim muzeum, a dzięki temu – choć auto wystawione jest na sprzedaż – prawo pierwokupu i to po cenie, jaką dziewięć lat temu Niemcy za wóz zapłacili. – Cena jest atrakcyjna – nie ukrywa dyrektor MTiK. – Ale musimy teraz liczyć na pomoc miasta.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto