Po pierwszej połowie prowadziła Gatta 3:1. Już 3 minuty po przerwie kontaktową bramkę zdobył dla Pogoni Marcin Mikołajewicz. Oba zespoły postawiły na otwartą grę i akcje przenosiły się spod jednej bramki pod drugą.
Gol Douglasa w 29. minucie dał gospodarzom wyrównanie, ale chwilę później goście znów wyszli na prowadzenie. Pogoń wycofała bramkarza i postawiła wszystko na jedną kartę.
Ryzyko się opłaciło. Na 50 sekund przed końcem bramkę wyrównującą zdobył Łukasz Tubacki. Gdy już wszyscy sposobili się do dogrywki, równo z syreną piłkę piętą do siatki skierował Marcin Mikołajewicz.
Zwycięstwo w niesamowitych okolicznościach, to jednak nie koniec futsalowych emocji na ten
weekendw Szczecinie. W niedzielę o godz. 18 Pogoń zagra w finale Pucharu Polski z Wisłą Kraków. Wstęp na mecz rozgrywany w hali przy ul. Twardowskiego jest darmowy.
Pogoń 04 Szczecin - Gatta Zduńska Wola 5:4 (1:3)
Bramki:Kubik (18), Mikołajewicz 2 (22 i 40), Douglas (29), Tubacki (40) - Krawczyk (3), Szymczak 2 (17 i 32), Gepert (20).
Pogoń: Kubrak, Neagu - Douglas, Jurczak, Kubik, Maćkiewicz, Mikołajewicz, Ricardinho, Tubacki, Wołoszyn.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?