Z piłkami i balonówą

- Kto przychodzi na ćwiczenia?
- Przychodzą 18-letnie dziewczyny i panie po 80 roku życia. Jedna przyprowadza drugą, niektóre ćwiczą od dobrych kilku lat. Wiem, że tak układają zajęcia domowe w tygodniu, by w poniedziałki i czwartki mogły wyrwać się na dwugodzinne ćwiczenia.

- Co je łączy?
- Chęć wyrwania się z codziennego rytmu dnia, spotkań towarzyskich. I oczywiście praca nad własnym ciałem, bo każda kobieta chce być piękna. Te panie tworzą zgraną grupę, wymieniają się przepisami kulinarnymi, rozmawiają o dzieciach, żartują. Odprowadzają się po zajęciach. Trudno im się rozstać. Skrzykują się i wybierają się na spacery po Puszczy Bukowej. Bez tych spotkań być może nie nawiązałyby się przyjaźnie.

- Zajęcia, które pani prowadzi, słyną z ćwiczeń z piłkami. Na czym one polegają?
- Ćwiczenia z piłkami prowadzę od trzech lat. Są na nie zapisy. W codziennej pracy nadwerężamy pewne odcinki kręgosłupa, celem tych zajęć jest więc wzmocnienie kręgosłupa. W wolnym tempie można się zrelaksować, rozciągnąć, odpocząć.

- A ćwiczenia „guma balonowa”?
- To żartobliwa nazwa ćwiczeń z rozciągającą się gumą. Są dynamiczne i podnoszą wydolność organizmu. Decydują się na nie kobiety, które gimnastykują się ze mną już od dłuższego czasu.

- Co musi zrobić kobieta, żeby była piękna?
- To w dużej mierze zależy od jej nastroju i wnętrza. Jeśli rano wstanie i uśmiechnie się do odbicia w lustrze, wówczas będzie piękna. Kobiety są ogromnie zapracowane, wiele czasu poświęcają rodzinie. Ale to nie zwalnia z obowiązku regularnej gimnastyki. Dwa razy w tygodniu warto poświęcić temu czas. Nie chodzi tylko o piękno kobiecego ciała, ale i o zdrowie.