Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

XIX-wieczne kamienice na Niebuszewie do wyburzenia

Marek Rudnicki
Sebastian Wołosz
Decyzja przez ZBiLK została podjęta - wyburzyć XIX-wieczne kamienice przy ulicy Niemierzyńskiej i Krasińskiego.

W pierwszym przypadku chodzi o numery 3,4 i 31, w drugim - o numery 95, 96 i 97. Dlaczego? Bo remont nie jest opłacalny. Co w tym istotne, stare plany z lat 70-tych mówią o nowej strasie do Niemierzyńskiej, ale dawno zostały zarzucone. Mimo to ZBiLK woli burzyć, niż rewitalizować XIX-wieczną zabudowę tej ulicy.

Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych w Szczecinie politykę prowadzącą do obecnego stanu kamienic prowadzi od wielu lat.

Niegdyś istniał następujący plan poprowadzenia nowej ulicy na Niebuszewie. Miała prowadzić z ronda Gedroycia poprzez kamienice przy ulicy Długosza (ta miała być wyburzona) do nowo wyremontowanego odcinka ulicy Niemierzyńskiej. Puszczony tędy ruch uliczny miał omijać wąskie dziś gardło odcinka biegnącego od ronda przez krótki kawałek Wyzwolenia i Krasińskiego do Niemierzyńskiej. Tramwaj zjeżdżając z ronda miałby wjechać w tunel pod Długosza i wyjechać na Niemierzyńskiej. Nad nim planowano jezdnię z dwoma pasami ruchu w obu kierunkach. Takie były plany usankcjonowane uchwałą rady miasta z 14 grudnia 2009.

Nic nie zrobiono i pewnie nigdy nic w tej mierze się nie zmieni. Mimo to miasto właścicielom planowanego do zburzenia budynku przy ul. Długosza nie zezwalało na żadne, sensowne działanie.

- Mam mieszkanie własnościowe przy Długosza w kamienicy wyznaczonej do wyburzenia, z którym nic nie mogę zrobić – opowiadał nam jeden z właścicieli. - Miasto nie proponuje mi ani wykupu, ani też przeniesienia do innego mieszkania. Podobna sytuacja jest z innymi. Mieszkania nie mogę sprzedać, bo kto je kupi, skoro budynek ma być wyburzony.

Zaniedbanie dotyczy też ulicy Niemierzyńskiej. Pod numerem 4 od wielu lat nic się nie działo. Mieszkańcy rozżaleni byli tym stanem już w roku 2009. Blisko skrzyżowania ulicy Niemierzyńskiej z ulicą Krasińskiego stoją trzy stare, przylegające do siebie kamienice o nr 2,3,4. Jedną wcześniej odnowiono, a dwie pozostałe pozostawiono, aby ich stan uległ jeszcze bardziej pogorszeniu. W 2009 roku miasto obiecywało solennie (a konkretnie ZBiLK) remont kamienic w 2011 roku. Mamy rok 2015 i jest decyzja, ale nie o renowacji, ale zburzeniu.

Stowarzyszenie Estetycznego i Nowoczesnego Szczecina jest oburzone postępowaniem magistratu oraz przyzwoleniu konserwatora miejskiego na zburzenie kamienic. Na dictum ZBiLK-u, że miasto nie ma pieniędzy na odrestaurowanie kamienic, odpowiada realnym pomysłem.

- ZBilK podpiera decyzję planami, które nigdy nie zostaną zrealizowane - mówi Piotr Czapicki, prezes SENS. - Dla potrzeb tych nieaktualnych już planów miasto zarezerwowało działki. Wystarczy, że dziś sprzeda je developerom i będzie miało pieniądze na rewitalizację budynków. ZBiLK mówi tylko o rachunku ekonomicznym. Gdyby swego czasu tak tylko myśleć, to nigdy po wojnie nie zostałaby odbudowana chociażby nasza katedra czy zamek.

Wspomniane kamienice są w gminnej ewidencji zabytków. Gdyby wojewódzki konserwator wciągnął je dodatkowo do rejestru zabytków (może to uczynić wojewódzki konserwator Ewa Stanecka), nikt nigdy nie wpadłby na tak wspaniały pomysł, jak tryumf wyburzania nad trwałością historyczną miasta.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto