- Drogowcy postanowili jeszcze bardziej spartaczyć – pisze do nas w e-mailu. - W nowiutkim asfalcie młoty pneumatyczne ryły dziurę na środku drogi. Często dojeżdżam do pracy rowerem więc trochę mi dokucza "pofalowana" kostka chodnikowa i asfalt na drodze dla rowerów. Jak można tak niszczyć nową drogę? Roboty trwały przy studzience, czy nie można było tego zrobić podczas prawie 2-tygodniowych prac?
Z tym pytaniem udaliśmy się do Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego.
- Po ostatnich obfitych opadach deszczu studnia sanitarna obniżyła się – tłumaczy Marta Kwiecień-Zwierzyńska, rzecznik ZDiTM. - W celu poprawy ruchu pojazdów należało przeprowadzić regulację wysokościową studni. Prace prowadzone były w ramach udzielonej gwarancji.
Droga rowerowa nie została zniszczona w związku z prowadzonymi pracami. Zakres prac nie obejmował naprawy jej nawierzchni. Z chwilą pozyskania środków finansowych ZDITM przeprowadzi kolejne naprawy.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?