W listopadowy wieczór Elżbieta B. razem z mężem i synem wypoczywała w mieszkaniu na Osiedlu Kasztanowym.
Około godziny 23 położyła się spać. Kilkadziesiąt minut później w domu rozległ się dzwonek domofonu. Andrzej B. otworzył drzwi do budynku, a w chwilę później wpuścił Sylwię O. do mieszkania.
Kobieta była pijana i przyszła w towarzystwie koleżanki. Nagle zaczęła się awanturować i krzyczeć, co obudziło gospodynię. Elżbieta B. próbowała uspokoić kobietę, ale to tylko pogarszało sytuację. Pod jej adresem poleciała wiązanka wulgarnych wyzwisk. Do kłótni przyłączył się syn państwa B., który kazał Sylwii O. natychmiast się uspokoić. To jeszcze bardziej rozwścieczyło awanturnicę, która zaczęła grozić obojgu śmiercią.
Po kilku minutach doszło do bijatyki. Sylwia O. złapała Elżbietę B. za włosy i zaczęła szarpać. Ojciec i synem przyszli na pomoc, tym razem skutecznie. Wyrzucili O. na korytarz i powiadomili policję. Nawet podczas zatrzymania Sylwia O. się nie uspokoiła.
Przyznała się do wszystkiego, ale zagroziła, że „jeśli będzie musiała, to zabije panią B.”. O jej losie zdecyduje w najbliższym czasie sąd.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?