W 2004 roku Grzegorz M. przyniósł do szpitala swojego czteromiesięcznego synka twierdząc, że wypadł mu z rąk w czasie kąpieli. Śledztwo wykazało, że dziecko było okrutnie skatowane.
W 2005 roku sąd okręgowy skazał Grzegorza M. na dożywocie. Jego obrońca odwołał się od wyroku. Sąd apelacyjny skierował sprawę do ponownego rozpoznania. Dziś po przesłuchaniu biegłych sąd obniżył wyrok do 25 lat.
Jak poinformowała nas sędzia Elżbieta Zywar, Grzegorz M. będzie mógł skorzystać z przedterminowego warunkowego zwolnienia nie wcześniej niż po 20 latach.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?