Wypadki na Basenie Górniczym: Stanie fotoradar

Mowa o zakręcie na Basenie Górniczym przed wjazdem na Most Pionierów. I choć łuk nie ma wad konstrukcyjnych, wielu kierowców ląduje na przydrożnym słupie. Powód zawsze ten sam: za duża prędkość.

Oto smutna statystyka. W poniedziałek kierowca bmw rozbił tu swoje auto. Miał szczęście, że nic mu się nie stało. Dwa tygodnie wcześniej w tym samym miejscu inne bmw roztrzaskało się na słupie. Zginął pasażer. Kierowca w stanie ciężkim trafi do szpitala. W ubiegłym roku było w tym miejscu siedem kolizji i wypadek. Jedna osoba trafiła do szpitala.

- W 2011 roku odnotowaliśmy na tym odcinku 10 kolizji i jeden wypadek - mówi asp. Irena Kornicz z Komendy Wojewódzkiej Policji. - Dochodziło do nich, ponieważ kierowcy nie zachowywali bezpiecznej odległości między pojazdami. Drugą z przyczyn była niewłaściwa zmiana pasa ruchu, trzecią - nadmierna prędkość.

Trzy pomysły Dlatego propozycję są takie. W okolicach zakrętu stanie fotoradar, a słup na którym rozbijają się auta (zawieszona jest na nim sieć trakcyjna) będzie oddzielony barierką.

- Słupa z przyczyn technicznych nie da się zdemontować. Do tej pory pomiary prędkości były wykonywane tylko z urządzeń w radiowozach. To miejsce jest zbyt niebezpieczne na kontrole z radarami przenośnymi. Stąd decyzja o radarze stacjonarnym na słupie - mówi Mirosława Rudzińska z zachodniopomorskiej policji.

Ostatnia zmiana, która ma poprawić bezpieczeństwo, to nowy znak przypominający, że na łuku obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Wielu kierowców o tym zapomina. Sugeruje się prędkością 70km/h, która jest na wcześniejszym odcinku ul. Gdańskiej. Pamiętajmy, że rozwidlenie dróg na wysokości zjazdu w ul. Basenową to skrzyżowanie, za którym prędkość na terenie zabudowanym nie została zmieniona, więc obowiązuje wciąż 50 km/h.

- Od zjazdu-skrzyżowania z ul. Basenową do Mostu Pionierów obowiązuje administracyjne ograniczenie prędkości do 50 km/h. Kierowcy nie stosują się do ograniczenia i poruszają się z prędkością obowiązującą wcześniej na ulicy Gdańskiej. Dlatego dodatkowy znak się tam przyda - mówi nadkom. Dariusz Zajdlewicz, szef szczecińskiej drogówki.

Ekspert chwali

Zmiany mają wejść w życie w najbliższych tygodniach. Są zbieżne z tymi, które ostatnio proponował dr Jacek Pok, dyrektor Akademii Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w Szczecinie.

- To nie droga jest przyczyną kolizji czy wypadków w tym miejscu. Główną przyczyną jest nadmierna prędkość. Przy skręcie w lewo auta wynosi i wyrzuca na bok. Jak temu zaradzić? Można na tym odcinku zamontować barierkę ochronną, wówczas samochody odbiją się, nie wypadną na słupy trakcji. Rozsądnym rozwiązaniem może być także fotoradar na wysokości pętli autobusowej. Kierowcy będą zwalniać, a autobusom też będzie łatwiej włączyć się do ruchu - mówił "Głosowi".

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook