Mężczyźnie może grozić nawet 8 lat więzienia. Na razie ma zakaz kierowania samochodem.
Ofiary wypadku to 44-letni mężczyzna, któremu lekarze musieli amputować nogę. Ranne zostały jego córki.
64-letni kierowca toyoty prius wczoraj został przesłuchany prokuraturze. Nie przyznał się do winy, choć nie kwestionuje tego, że siedział za kierownicą i wjechał w rodzinę.
- Prokurator zdecydował o zatrzymaniu mu prawa jazdy. Nie było potrzeby stosowania innych środków zapobiegawczych - mówi prok. Anna Jóźwiak z Prokuratury Rejonowej Szczecin-Śródmieście.
Przyczynę wypadku ma ustalić biegły.
W niedzielę na Podzamczu kierowca toyoty wyjeżdżając z parkingu przy ul. Wielka Odrzańska potrącił pieszych. Ojciec próbując ratować dzieci zasłonił je ciałem. Toyota wbiła go w ścianę kamienicy miażdżąc nogę. Trzeba ją było amputować. Poważne urazy kości ma też jedna z córek ofiary. Druga czuje się lepiej. Cała trójka jest w szpitalu.
- Biegły z medycyny sądowej wyda opinie o stanie zdrowia pokrzywdzonych - dodaje prok. Jóźwiak.
Stan zdrowia ofiary wypadku ma wpływ na odpowiedzialność sprawy. Jeśli doszło do śmierci lub ciężkiego urazu, kierowcy grozi 8 lat wiezienia. Gdy obrażenia są lżejsze - do 3 lat więzienia.
Zobacz wideo: The Tall Ships Races 2013. Policja: bez poważnych przestępstw. W akcji 800 funkcjonariuszy
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?