Wypadek na Mickiewicza. Rozpędzonym autem wjechał w autobus. Nowe informacje

- Według dotychczasowych ustaleń mężczyzna wymusił pierwszeństwo na skrzyżowaniu i zderzył się z autobusem. Został zatrzymany. Pobraliśmy mu krew do badań na obecność alkoholu i narkotyków. Wstępnie zdarzenia zostało zakwalifikowane jako sprowadzenie niebezpieczeństwa w ruchu lądowym. Dodatkowo prowadzone jest postępowanie w sprawie wykroczeń jakich miał się dopuścić kierowca, co zarejestrowano na filmie - mówi sierż. szt. Ewelina Gryszpan ze szczecińskiej policji.

Mężczyzna spędził noc w policyjnej izbie zatrzymań. Dziś w prokuraturze ma usłyszeć zarzuty. Niewykluczone, że będą dotyczyć sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym.

Policjanci mówią o cudzie, że nikomu nic się nie stało. Jeden z kierowców, który jechał za piratem drogowym nagrał film. Widać na nim jak rozpędzony samochód przekracza podwójną ciągłą linię, a potem wjeżdża na skrzyżowanie ulic Mickiewicza i Poniatowskiego zderzając się z autobusem.

Siła uderzenia był tak duża, że autobus wjechał w przystanek niszcząc barierki ochronne, a potem uderzając w baner reklamowy. Pasażerów nie było ani w autobusie, ani na przystanku.

Obaj kierowcy wyszli z wypadku bez większych obrażeń.

WIDEO: Wypadki drogowe - pierwsza pomoc