Do wypadku doszło koło godz. 16 w okolicy ul. Goleniowskiej. Pięć osób zostało odwiezionych do szpitala. Według świadków mężczyźni na drezynie byli nietrzeźwi.
Z niewiadomych powodów drezyna z pracownikami PKP znalazła się na tym samym torze, co pociąg pospieszny relacji Kraków - Świnoujście. Po czołowym zderzeniu tory były zablokowane przez kilka godzin.
Pięć osób zostało rannych, w tym trzy jadące drezyną i dwóch pasażerów pociągu. Jeden pasażer ma złamaną rękę, drugi palce u ręki.
Według relacji osób podróżujących pociągiem mężczyźni z drezyny remontowej byli pijani, a jeden po wypadku próbował nawet uciec.
Większość podróżnych jechało na wakacje nad morze. Do wypadku doszło około godz. 16.
- Siedzieliśmy sobie spokojnie a tu nagle trach - wspomina Dominika z Walbrzycha, która z rodziną jechała na wczasy do Świnoujścia. - Najpierw nas zarzuciło do przodu, potem do tyłu. Porządnie zatrzęsło. Ja bardzo się przestraszyłam, bo akurat stałam i upadłam na babcię.
Jak podkreslają pasażerowie, na miejscu natychmiast pojawiły się karetki, radiowozy i wozy straży pożarnej a nawet helikopter. Narzekali jednak na brak informacji ze strony PKP i słabą organizację.
O godz. 19.30 większość z nich czekała jeszcze na dalszy transport na dworcu w Dąbiu. Część pasażerów, m.in. koloniści i ci spieszący się na prom do Szwecji zostali zabrani autokarami. Niektórzy organizowali sobie transport na własną rękę.
Jak informuje Głos Szczeciński na swoim portalu internetowym, według wstępnych ustaleń pociąg jechał prawidłowo, natomiast drezyna nie powinna znaleźć się na tym torze.
Ruch pociągów na trasie Szczecin – Świnoujście jest wstrzymany.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?