Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek BMW w Stargardzie. Sąd aresztował na 2 miesiące 18-letniego sprawcę [WIDEO]

Emilia Chanczewska
Emilia Chanczewska
Dziś, na niejawnym posiedzeniu w Sądzie Rejonowym w Stargardzie, zapadła decyzja o tymczasowym aresztowaniu na 2 miesiące (do 17 października) 18-letniego Damiana M. ze Stargardu, sprawcy sobotniego wypadku drogowego przy ul. Wyszyńskiego. Sąd podtrzymał też prokuratorską kwalifikację czynu - sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, za co grozi od pół roku do 8 lat więzienia. Podejrzany wyraził skruchę i przeprosił za swój czyn. Przed sądem - jak mówił jego adwokat - płakał i szlochał.

Przesłanką do zastosowania tak surowego środka zapobiegawczego była dla sądu przede wszystkim grożąca sprawcy wysoka kara pozbawienia wolności, a także obawa wpływania na zeznania świadków, których część jest mu znana, dotyczących tego, czy Damian M. świadomie wziął udział w - zapowiadanych jako wydarzenie na Facebooku - nielegalnych zawodach w drifcie, czyli kontrolowanym poślizgu.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że kierowca miał wyłączony w BMW system antypoślizgowy.

W wyniku zbyt szybkiej jazdy wokół ronda prowadzone przez niego BMW wpadło na chodnik przy ul. Wyszyńskiego raniąc sześć osób, w tym 10-latka i młodą kobietę, która jest najciężej poszkodowana i jako jedyna pozostaje w szpitalu.

- Kobieta jest po operacji, przytomna, w dobrym stanie - poinformowała dziś Głos Natalia Andruczyk, rzeczniczka Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Szczecinie. - Jest hospitalizowana w Oddziale Neurochirurgii i Neurotraumatologii SPWSZ w Szczecinie.

Stargard. Nielegalny drift zakończony wypadkiem. Mamy relację jednego z poszkodowanych

Sąd wziął po uwagę także obawę matactwa oraz ucieczki podejrzanego.

- Sprawca zdaje sobie sprawę z tego, co się stało, jest tym bardzo przejęty, przeżywa to, wyraził skruchę, przeprosił za swój czyn, a przed sądem płakał i szlochał - mówi stargardzki adwokat Krzysztof Kulawiak, obrońca Damiana M. - Ogrom tragedii jest duży. Przez jego de facto bezmyślne zachowanie doszło do dużej tragedii.

Obrońca podkreśla, że w jego ocenie sąd powinien rozważyć kwestię zamiaru ewentualnego, czy zachowanie kierowcy było umyślne czy też nie. Bo gdy taki czyn jest niezamierzony, grozi za niego kara do 3 lat pozbawienia wolności, gdy zaś jest umyślny, czy z zamiarem ewentualnym - do 8 lat.

Zobacz także:

- Według relacji podejrzanego, nie było u niego woli spowodowania niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu drogowym - mówi Krzysztof Kulawiak. - A kara ma mieć charakter wychowawczy, nie izolacyjny, bo mamy do czynienia ze sprawcą młodocianym.

Na ten moment obrona nie zabiera głosu w kwestii czy sprawca wypadku był świadomym uczestnikiem nielegalnie zorganizowanego sobotniego pokazu szybkiej jazdy w centrum Stargardu.

Damian M. do tej pory był niekarany. Jest uczniem średniej szkoły i świeżo upieczonym kierowcą. Jak ustalili śledczy, już wcześniej brał udział w nocnych samochodowych rajdach po Stargardzie. Najbliższe 2 miesiące spędzi w Zakładzie Karnym w Stargardzie. Jego bliscy mogą ubiegać się o widzenia z nim i przekazywanie mu paczek.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w korku? Poinformuj o tym innych! Prześlij nam zdjęcia i wideo na

Więcej o wypadku:

Zobacz również:

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wypadek BMW w Stargardzie. Sąd aresztował na 2 miesiące 18-letniego sprawcę [WIDEO] - Głos Szczeciński

Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto