Paulina Kaczmarek od trzech lat w Galaxy maluje bombki na choinkę. W tym roku dołączyła do niej Monika Szmajdzińska. Całe w brokacie, od początku grudnia do samych świąt wymyślają szczecinianom „bombkowe” życzenia. W ciągu dnia robią około 15 egzemplarzy.
– Bywa, że na jedną bombkę przeznaczam nawet trzy dni. Na te prostsze wystarczy 20 minut – tłumaczy Paulina.
Na bombkach powstają bałwanki, amorki, serduszka i przyprószone śniegiem choinki. Tekst najczęściej standardowy – „Wesołych świąt”. Ale nie tylko. Zdarzają się napisy osobiste – rodzice zamawiają np. hasło „Pierwsza gwiazdka Karolka”, chłopak dziewczynie „Dla mojej połówki”.
Bywają też zupełnie niecodzienne zamówienia.
– Jeden pan poprosił o bombkę z orłem białym. Drugi czarną z trupią czaszką – śmieje się Paulina. – Na bombkach malowałam także tiry dla firmy transportowej albo portrety.
Choć dziewczyny malują raczej pojedyncze bombki, mają także zlecenia hurtowe, np. 30 egzemplarzy z takim samym logo firmy. Przyznają, że malują ich coraz więcej. Okazuje się, że kiedy w codziennym biegu brakuje nam czasu na świąteczne prezenty, bombka z napisem okazuje się idealnym podarunkiem. Mogą zawisnąć na choince, ale jeśli ktoś nie ma miejsca na tak okazałe ozdoby, może umieścić ją na specjalnym stojaku. Cena malowanej bombki wynosi, w zależności od jej wielkości – od 20 do 50 zł.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?