Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wykopaliska na Starym Mieście w Szczecinie. Sprawdź, co udało się odkryć w czasie badań na Podzamczu

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
Stowarzyszenie Templum
Kula armatnia, butelki, szyldy reklamowe, a nawet fragmenty kanalizacji. To odnaleziono w czasie poszukiwań na Starym Mieście w Szczecinie.

Prace były prowadzone na Podzamczu, w miejscu, gdzie w czasie II wojny światowej zostały zniszczone kamienice.

- Zostaliśmy poproszeni o pomoc w odkryciu, odkopaniu fundamentów kamienic. Pomagaliśmy w odkopywaniu i odgruzowaniu tylko na części kwartału. Udało nam się znaleźć przedmioty codziennego użytku ludzi, którzy mieszkali w tych kamienicach przed bombardowaniem. Były to butelki, naczynia, sztućce itp. Niestety w większości zniszczone - mówią członkowie Stowarzyszenia Templum, którzy eksplorowali ruiny piwnic.

Poszukiwacze odkryli też zarysy, jak sądzili - dwóch studni.

- Jedną ze studni odkopaliśmy i okazała się jednak nie być studnią. Najprawdopodobniej jest to konstrukcja związana z kanalizacją. Drugiej studni nie zdążyliśmy odkopać - tłumaczą.

Jednym ze znalezisk jest kula armatnia, prawdopodobnie 3-funtowa.

- Kula jest stalowa, niestety nie zważyliśmy jej na miejscu, została zabrana do oczyszczenia przez archeologów - mówią członkowie stowarzyszenia.

Wśród znalezionych przedmiotów jest również zaślepka lub nakrętka z logo Stoewera, czyli firmy motoryzacyjnej ze Szczecina. Czyżby część pojazdu? Według wstępnych oględzin, to zaślepka na łożysko na osi kół samochodów.

ZOBACZ TEŻ:

Archeolodzy badają tajemnice Panieńskiej i Kurzej Stopki [ZDJĘCIA]

W ręce poszukiwaczy wpadła także podstawka reklamowa Barclay, Perkins & Co. Firma zarejestrowana została w 1896 roku w Londynie. Był to browar.

- Widać, że rozsypała się już dawniej, przez co część w efekcie pożaru się nadpaliła, a część jest w idealnym stanie wizualnym - zaznaczają odkrywcy.

Kolejny artefakt to prawdopodobnie talerzyk reklamowy z nazwiskiem Werner Woelfert Stettin.

- Z przodu logo - postacie podtrzymujące kieliszek z napisem HB, a nad nimi: Schutz - reszta ułamana, zapewne kontynuacja to słowo Marke - czytamy w opisie znaleziska.

Znaleziska nadpalonych rzeczy to pozostałość po tragicznych wydarzeniach sprzed kilkudziesięciu lat. Przypomnijmy, że apogeum nalotów na Szczecin przypadło na 1944 rok. Nalot z 17 na 18 sierpnia był najcięższy. Brytyjskie bombowce zbombardowały Gocław, Stare Miasto, Śródmieście i Niebuszewo. Zginęło ponad 1100 osób, a około półtora tysiąca było rannych. Tragiczny okazał się kolejny sierpniowy nalot, przeprowadzony z 29 na 30 sierpnia. Lista ofiar powiększyła się o 1300 osób zabitych i 90 tysięcy szczecinian pozostało bez dachu nad głową.

POLECAMY:

Kamienice przy ulicy Siennej 6,7 i 8.

Tak wyglądało Podzamcze przed wojną. Niesamowite zdjęcia ze Szczecina

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ WIDEO: Prace archeologiczne przy ul. Panieńskiej w Szczecinie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto