Wyjeżdżamy w ostatniej minucie

„Last minute” to kusząca oferta dla tych, którzy na podróż i wypoczynek potrafią zdecydować się niemal w ostatniej chwili. Kilka dni przed wyjazdem na upragniony urlop możemy zapłacić nawet połowę taniej, odpoczywając w standardzie takim samym jak za cenę przed promocją.
– Najlepszym okresem na poszukiwanie takich ofert są wakacje – mówi pani Paulina, z biura podróży Greland Tour. –Wlipcu i sierpniu mamy okazję wykupić wycieczkę nawet kilkaset złotych taniej.

Egipt, Hiszpania, a może Tunezja?

Najczęściej urlopy spędzamy w ciepłych krajach. Najchętniej wybierane przez szczecinian są Turcja, Grecja, Tunezja, Egipt i Hiszpania.
–W zależności od tego, iloma miejscami dysponujemy i jak szybko klient musiałby podjąć decyzję, w ofercie „last minute” możemy liczyć nawet na 50 proc. zniżki – dowiadujemy się w biurze podróży „Itaka”.

Na przykład z biurem podróży El Tour, które specjalizuje się w wycieczkach „last minute” za dwa tygodnie w najbardziej popularnych kurortach Grecji zapłacimy 2600 zł za osobę dorosłą w ofercie all inclusive, lub Turcji – 2400 zł za osobę dorosłą w tej samej ofercie. To zazwyczaj 20 proc. mniej niż w ofercie standardowej.

– Chętnie skorzystalibyśmy z oferty „last minute”–mówią Paulina i Marcin (na zdjęciu). – Na pewno wybieralibyśmy między Egiptem, Kubą, albo Majorką.

Na co trzeba zwrócić uwagę?

Aby nasze wakacje okazały się udane, trzeba zachować również ostrożność. Jak radzi rzecznik konsumentów podstawą jest umowa na piśmie.
– Tylko w takim przypadku, gdy w umowie zostaną zawarte wszystkie warunki i standardy wycieczki wrazie niewywiązania się biura podróży mamy dowód do dochodzenia swoich praw – mówi Longina Kaczmarek. – Warto również wybierać znane i sprawdzone biura, a nie takie o których nigdy nie słyszeliśmy. Pamiętajmy, oferta „last minute” powinna się różnić od tej standardowej wyłącznie szybszym terminem wyjazdu i ceną. Biuro nie ma prawa zmniejszać standardu, lub zastrzegać sobie takiego prawa.

Uważaj na cenę

– Przed podjęciem decyzji należy dokładnie zapoznać się z całą ofertą – mówi Jolanta Jagnyziak, że Szczecińskiej Agencji Turystycznej. – Często operatorzy podają cenę podstawową np. za hotel i przelot, a dopiero później informują o opłatach dodatkowych jak opłaty lotniskowe, paliwowe, itp. Dlatego nie sugerujmy się ceną podaną hasłowo, ale sprawdźmy jak ona będzie wyglądała po dodaniu do niej wszystkich kosztów.

Spróbuj przez internet

- Z naszych wycieczek korzystają najczęściej rodziny z dziećmi, w których dorośli w ostatniej chwili otrzymali urlop i muszą szybko wyjechać – mówi Paulina Odej z biura El Tour. – Dlatego chętnie wybierają Grecję i Turcję, ze względu na hotele dostosowane do potrzeb dzieci.

Również strony internetowe znanych biur podróży kuszą promocjami cenowymi, np. za „last minute” autokarem do Paryża możemy zapłacić nawet 790 zł za 4 dniową wycieczkę, a za sześciodniowy wypad ze zwiedzaniem na trasie Praga, Wiedeń, Budapeszt zapłacimy od 800 zł.

Sprawdź w izbie turystycznej

Warto również sprawdzić przewoźnika, lub biuro podróży zasięgając informacji w Zachodniopomorskiej Izbie Turystyki, na stronach internetowych i różnego rodzaju forach.

Z Berlina

Lubiącym ryzyko i niespodzianki polecamy wczasy „last minute” wykupione naprawdę w ostatniej minucie na jednym z lotnisk w Berlinie. Biura podróży sprzedają tam miejsca na wycieczki, które rozpoczynają się za kilka godzin. Możemy skorzystać z trzech lotnisk. Schoenefeld jest największe i najpopularniejsze. Jest także wciąż rozbudowywane. Znajduje się prawie 20 km na południowy - wschód od centrum miasta. Za zaparkowanie samochodu na dwa tygodnie zapłacimy około 100 euro. Drugim dużym lotniskiem jest Tegel. Położone jest blisko centrum miasta. Dojazd jest łatwiejszy, jednak przez to parking jest dwa razy droższy. Trzecie i najstarsze jest Tempelhof. To lotnisko czynne jest tylko do października.