Zapowiedzi tego dnia wyglądały świetnie. Wielu artystów regularnie pojawiających się na mojej playliście, reszta w klimacie, na który na pewno bym nie narzekał.
Do czasu aż zobaczyłem rozkład imprez. Dwa koncerty w podobnym klimacie, o tej samej porze, w dwóch różnych miejscach?
Domyślam się, że organizowały to niezależne instytucje, przez co niestety musiałem z czegoś zrezygnować. Zobaczenie wszystkiego było niemożliwe z logistycznego punktu widzenia. Po relacji znajomych, którzy byli na drugim koncercie wnioskuję, że jednak źle wybrałem.
Akademiki Akademii Morskiej kusiły modnym ostatnio duetem Letni Chamski Podryw, punkowymi zespołami Zabili Mi Żółwia i Koniec Świata, a także legendą polskiego rapu – Abradabem.
Wybrałem jednak Teatr Letni gdzie królowało reggae. Zaczęło się powtórką z zeszłego roku, czyli Junior Stress i Talib MC. O ile obecność tego pierwszego rozumiem, jako że jest w czołówce polskich wykonawców i pojawia się dogrywając zwrotki na wielu płytach to jego towarzysz nie powala.
Po nich na scenie pojawił się Fandango Gang już z Bobem One, który do niego niedawno dołączył. I to właśnie on wprowadzał najwięcej energii na scenie, co było do przewidzenia. Kolejnego wykonawcę najchętniej bym przemilczał, albowiem fenomenu Grubsona nie rozumiem. Nikłe umiejętności wokalne połączone ze słabą dykcją, a to wszystko doprawione akcjami typu "co? gówno!" nie dają w wyniku artysty, którego chciałbym słuchać.
Wieczór zakończył się występem EastWest Rockers. Czekałem na fenomenalny koncert autorów jednej z najlepszych płyt w historii polskiego reggae. Źle nie było, ale liczyłem na coś więcej.
Może to przez to, że większość numerów pochodziło z drugiej płyty, która nie od końca przypadła mi do gustu. Zdziwiłem się też, że do piosenki "Wstaję rano" nie został zaproszony występujący wcześniej Junior Stress, za to dostaliśmy nowe zwrotki Cheeby i Grizzlee’ego.
Cały koncert można podsumować jedynym pozytywem od Grubsona, mianowicie przesłaniem, którym pożegnał się z publiką. Nieważne, jakiej muzyki słuchamy, ważne, żeby płynęła z serca.
Specjalna Opublikuj artykuł, wygraj netbooka! |
Juwenalia | |
Juwenalia 2010 Szczecin: Zobacz program Kult, East West Rockers, Happysad, koncerty hip-hopowe i muzyki klubowej - to tylko niektóre atrakcje programu Juwenaliów 2010 w Szczecinie. |
Juwenalia
w Szczecinie, 18-23 maja, miejsca różne
Ceny biletów na poszczególne koncerty podczas Juwenaliów 2010 w Szczecinie:
Rodzaj biletu: | Cena w przedsprzedaży: | Cena w dniu koncertu: |
Koncert główny we wtorek: | ||
studencki | 10 zł | 10 zł |
normalny | 20 zł | 25 zł |
Koncert środowy lub czwartkowy: | ||
studencki | wstęp wolny | wstęp wolny |
normalny | 15 zł | 20 zł |
Koncert piątkowy lub sobotni: | ||
studencki | 10 zł | 14 zł |
normalny | 25 zł | 29 zł |
Pokaż Juwenalia
2010 Szczecin na większej mapie
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?