Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wygraj netbooka w Juwenalia: "Kto pierwszy ten lepszy"

doominooo
doominooo
Ponad tysiąc pędzących ulicą wikingów, komandosów, rycerzy w lśniących zbrojach, pielęgniarek, plażowiczów z przypasanymi ręcznikami, wiedźm, duchów, mumii owiniętych papierem toaletowym, nie zabrakło też superbohaterów: batmana i supermena. A więc, tradycyjnie już, Juwenalia zostały otwarte nocnym biegiem.

iuvenalis znaczy młodzieńczy

Swoje źródła Juwenalia czerpią już z tradycji starożytnego Rzymu. Iuvenalis znaczy młodzieńczy, ich powstanie ma związek z kontrowersyjnym cesarzem Neronem, który po zgoleniu swojej młodzieńczej bródki, urządził igrzyska, zabawy i teatrzyki. Cóż miał dwadzieścia jeden lat. Wielkie wydarzenie prawda, takie ścięcie bródki, dało początek tej zabawie. - mgr Alicja P. historyk.

Zakłócanie ciszy nocnej

Wtorek, dzień jak co dzień, niektórzy jednak idą do pracy. Problem z zaśnięciem czeka mieszkańców okolic trasy przebiegu oraz miejsca zaczynających się od wtorku ciągu koncertów.

Na stronie MM czytamy wypowiedź internauty, sprzed roku; lotrab - Napisze w bardziej przyzwoitej formie... Nie sprawia mi przyjemności słuchanie tabunu napitych studentów w środku nocy, a zasypianie przy "będę brał cie..." nie jest czymś od czego mnie może kopnąć zaszczyt...
Mieszkam 400 m od miejsca piątkowych i sobotnich koncertów (al. Piastów) i proponuje, żeby scenę przenieść pod dom pana Prezydenta miasta, bo jak grają na Piastów to mam zawsze zarwaną nockę. Policja nie reaguje, mimo że to zakłócanie ciszy nocnej... Przenieść Juwenalia na jakieś odludzie, żeby się studenci tam wyszaleli, napili... Kiedyś studenci to byli przyzwoici ludzie na niezłym poziomie, którzy wykazywali się kulturą osobistą... Dziś podnoszę głowę w górę i mowie... "widzisz i nie grzmisz" .

Długo nie musieliśmy czekać, tylko dwie minuty

Nie wszyscy przyszli przed budynek rektoratu, żeby się bawić. Nie każdy przywdział ciężką zbroje, przykleił sobie do pleców skrzydła czy chociaż powitał ten happening butelką piwa. Wśród nas pojawili się także, dobrze przygotowani fizycznie, w lekkim obuwiu i wygodnym T-shircie sportowcy.

Damian K. wysoki, szczupły chłopak. Nosi buty nike - Jaki jest mój cel? Oczywiście, żeby wygrać dam z siebie wszystko, na stronie www napisano, że dla najszybszych i najlepiej ubranych czekają nagrody. Ciężko było by tu kogokolwiek przebić jeśli chodzi o pomysł, a mogę spróbować się pościgać, heh o ile chłopacy jadący tym papierowym Wolvo nie zdecydują się włączyć trzeciego biegu, dam radę.

Niestety pierwsze miejsce jest tylko jedno i nie przypadło ono w tym roku Damianowi, za to dobiegł w czołówce.

Już dobiegając w pozostałym trochę w tyle peletonie. Można dostrzec rozstawione głośniki z których dobiega studencką brać głos prowadzącego – ho, ho długo nie musieliśmy czekać, tylko dwie minuty!

Ci ostatni z nas dołączyli nawet 20 minut później, a i w drodze powrotnej zdarzyło minąć się idącą na metę happeningu młodzież.

Którędy na plażę?

Jeden z wielu plażowiczów goni ile sił w nogach, zatrzymuje się obok zdezorientowanych przechodniów, bierze głęboki wdech – Przepraszam, którędy na plażę? I wtedy ta popularna anegdota znów nabiera sensu.

Akademickie plemniki

Na uznanie zasługuje zorganizowanie się studentów Akademii Morskiej, już 27 kwietnia na stronie tamtejszego samorządu studenckiego wisiało ogłoszenie co do planów na otwarcie juwenaliów.

Krystian AM - zarząd samorządu studenckiego naszej akademii chciał, żebyśmy wyróżniali się w tłumie. Od 20:00 rozdawano białe kombinezony malarskie z napisem „Akademia morska” na plecach. To nie przypadek, taki biały strój... jak widać jestem plemnikiem. Wbrew pozorom, po za tym że tak chciał zarząd, jest to jakoś powiązane z tym biegiem. Plemniki w końcu też toczą swój własny wyścig.

Krasnoludki najoryginalniejsze

Wśród tak licznego tłumu ciężko wskazać faworyta na miejsce najbardziej pomysłowego stroju oraz za styl pokonanej trasy.

Szczecin to jego miasto, tu się urodził, tu ma rodzinę: Kuba student WSB w Poznaniu – widziałem dużo ciekawych przebierańców. Pacman i goniący go duszek, hmm... jak on miał? Inky! właśnie tak, to był rewelacyjny pomysł. Natomiast zupełnie nie rozumiem tego wyboru dziesięciu krasnoludków...

Prezenter trudno przebić się przez tłum, stracił głośniki, najwidoczniej musiał gdzieś urwać się kabel. Zdążył jednak nagrodzić zwycięzców konkursu, na scenie o bok krasnoludków, nagrodę w postaci studenckiej gorzały i pamiątkowych trofeów otrzymały rybki akwariowe, wyróżniono także Ben Ladena i anioła.

Wreszcie w rękach prezentera pojawił się megafon, jeszcze tylko - pamiętajcie JUWENALIA NASZĄ SIŁĄ! **




Juwenalia

2010 w Szczecinie - serwis specjalny


Juwenalia 2010 Szczecin: Zobacz program

Kult,
East West Rockers, Happysad, koncerty hip-hopowe i muzyki klubowej -
to tylko niektóre atrakcje programu Juwenaliów 2010 w Szczecinie.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto