W ciągu tygodnia wycięto drzewa na terenie koszar bałtyckich przy ul. Łukasińskiego.
- To były zdrowe drzewa, nawet 40-letnie – mówi kobieta, nie kryjąc swojego oburzenia. - Dlaczego zostały wycięte? Drzewa są potrzebne w naszym zanieczyszczonym środowisku. W całej Skandynawii dba się nawet o pojedyncze drzewko, a u nas odwrotnie. Czy wydano w ogóle zgodę na wycinkę
tych drzew?
Wycięto 83 drzewa, głównie topole. Przesadzono natomiast 20 dębów szypułkowych. Wydział gospodarki komunalnej i ochrony środowiska wydał zgodę na wycinkę, o którą wnioskował Rejonowy Zarząd Infrastruktury.
- We wniosku jako powód wycinki drzew podano zły stan zdrowotny oraz zagrożenie bezpieczeństwa użytkowników terenu – wyjaśnia Sebastian Wypych z Urzędu Miasta. - Wizja lokalna przeprowadzona przez inspektora wydziału potwierdziła zasadność wniosku. Zakwalifikowane do wycinki drzewa były obumarłe lub silnie osłabione fizjologicznie, z licznym posuszem.
Przedstawiciel jednostki, major Wojciech Wiśniewski uważa, że decyzja była
słuszna.
- Dlatego, że w zgodnej opinii przedstawicieli ochrony środowiska topola jest traktowana jako chwast - wyjaśnia. - Jednostki wojskowe w Szczecinie od lat otrzymywały skargi od mieszkańców okolicznych osiedli na brak dbałości o istniejący na terenach tych jednostek drzewostan, szczególnie o topole, które mają silne właściwości alergogenne.
W miejsce usuniętych drzew pojawią się nowe. Na terenie posesji przy ulicy Łukasińskiego 33 do kwietnia posadzonych zostanie 70 lip i 20 drzew z innych gatunków ozdobnych, w wieku powyżej 5 lat.
Marek Jaszczyński
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?