Pracownik sortowni, który uległ najgroźniejszym poparzeniom ma się dobrze.
Przypomnijmy, że wczoraj w sortowni pocztowej doszło do wycieku stężonego perhydrolu. W wyniku kontaktu z substancją ucierpiało sześć osób. Najbardziej poszkodowany trafił co centrum leczenia oparzeń w Gryficach.
- Życiu pacjenta nie zagraża niebezpieczeństwo, pacjent zabronił nam udzielać informacji o swoim stanie zdrowia - powiedziała lekarka dyżurna.
Wideo
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!