O godzinie 13 do pomieszczenia przy Dworcu Głównym, w którym rozładowywane są paczki przyjechał samochód z dostawą przesyłek. W trakcie jego rozładunku, pracownik Poczty Polskiej poczuł drażniący zapach. Chwilę później, z jednej z przesyłek zaczęła sączyć się substancja, która parzyła go w ręce. Wezwano policję, straż pożarną i Służbę Ochrony Kolei.
- W przesyłce znajdowało się sześć słoików wypełnionych kwasem siarkowym - informują pracownicy Służby Ochrony Kolei. - Osoba, która przenosiła paczkę skierowana została na obserwację z podejrzeniem oparzenia chemicznego. Z pomocą policji udało nam się ustalić, kto jest nadawcą tej przesyłki.
Do szpitala na obserwację, oprócz poszkodowanego trafiło: dziesięciu pracownicków Poczty Polskiej, strażacy, policjant i funkcjonariusz Służby Ochrony Kolei.
Współpraca: Maciej Homis
Zobacz zdjęcia:
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?