Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyburzą czy wyremontują Szczeciński Dom Sportu? Co dalej z budynkiem?

Łukasz Czerwiński
Łukasz Czerwiński
Prezydent Piotr Krzystek zaskoczył wielu szczecinian informacją o wyburzeniu Szczecińskiego Domu Sportu i prezentacją planów nowego obiektu. Decyzja wywołała dyskusje, a nie wszyscy zgadzają się z pomysłem zburzenia historycznego budynku.

Swój głos w tej dyskusji zabrał także Marek Orłowski, były prezes szczecińskiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich oraz współtwórca projektu Floating Areny, który zdecydowanie opowiada się za wyremontowaniem obiektu ze względu na jego, oczywistą dla wszystkich architektów, wartość jako ikony architektonicznej szczecińskiego powojennego modernizmu, ale również na istotną wartość sentymentalną.

- Wartości emocjonalnej tych obiektów nie sposób wycenić. To w tej hali zawodnicy Pogoni i Morza święcili największe sukcesy i tysiące kibiców ma wiele wspaniałych wspomnień z ich meczów. To na tym basenie nauczyła się pływać większość szczecinian, a Przemek Stańczyk i Mateusz Sawrymowicz przygotowywali się do zdobycia tytułów mistrzów świata - argumentuje.

Na zmianę decyzji jeszcze nie jest za późno

Architekt podkreśla, że jest to dobry moment na dokonanie zmian, lecz nie przez niszczenie tego co już jest. Żadne formalne decyzje jeszcze nie zapadły, więc los SDS-u nie jest przesądzony.

ZOBACZ TEŻ:

- To bardzo dobry moment na kompleksowe uporządkowanie całego dużego kwartału w sercu miasta. Remont basenu powinien być poprzedzony analizą potrzeb, budową programu i podobnie jak w przypadku Floating Areny, konkursem na ten obszar. Jest tam miejsce na hotel, ale również rozbudowę basenu o część rodzinną, która mimo budowy aquaparku jest tam niezbędna - proponuje Marek Orłowski.

"Z pewnością basen można naprawić"

- To tylko kwestia woli i kosztów - mówi Orłowski - Kiedy emocje związane z uciążliwymi awariami opadną, a na stole pana prezydenta pojawią się konkretne kwoty, basen i hala zostaną wyremontowane - dodaje.

Architekt wątpi w krytyczny stan budynków, gdyż niedawno na dachach basenu i hali umieszczono wielkie zespoły baterii fotowoltaicznych, które swoje ważą i ich montaż również musiała poprzedzić stosowna ekspertyza. Podkreśla, że kompleksowy remont był planowany już 10 lat temu po wybudowaniu Floating Areny, a MOSRiR zamówił nawet obszerny i szczegółowy projekt. Do realizacji jednak nie doszło.

- Warto też pamiętać, że w czasie budowy Floating Areny zainwestowano już dużo pieniędzy w remonty fasad starego basenu na styku z nowym. Hala basenu 25 metrowego ma całkiem nową szklaną ścianę, a sala wioślarska nowy dach. Północna ściana sali sportowej tez jest nowa - mówi Marek Orłowski.

Jak podkreśla współtwórca projektu Floating Areny, oba obiekty są ze sobą bardzo mocno powiązane. Zarówno 25-metrowy basen jak i hala sportowa są połączone z 50-metrowym basenem.

Marek Orłowski zauważa, że odremontowanie obiektów z wiernym odzwierciedleniem wcześniejszej formy może być trudne do zrealizowania. Architekt zauważa, że mały basen nie potrzebuje trybun, gdyż zawody odbywają się na 50-metrowym obiekcie.

- Z pewnością można te obiekty zmodernizować z szacunkiem dla ich architektury - mówi.

ZOBACZ TEŻ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto