– Na przejeździe kolejowym można stracić koło. Nawierzchnia jest tak nierówna, że przejeżdżając trzeba zwolnić do kilku kilometrów na godzinę. Tak właśnie wyglądają realia korzystania z przejazdu przez ulicę Cukrową – mówi zdenerwowany Andrzej Leśniewski.
Ruch samochodowy jest w tym miejscu bardzo duży. Jeżdżą tędy kierowcy zmierzający do granicy. Nie są to tylko Niemcy, ale i mieszkańcy z głębi kraju. Do domów dojeżdżają też tędy mieszkańcy Przecławia, Warzymic i okolicznych miejscowości.
- Szybciej, niż 30 km na godzinę nie da się jechać - zapewnia Arkadiusz Nawrocki. -Szyny wystają ponad asfalt i strasznie trzęsie. Szkoda samochodu.
Można ulicę Cukrową i feralny przejazd objechać. Wystarczy na rondzie Uniwersyteckim zjechać w ulicę Południową. Jednak wtedy jest kawałek dalej. Kierowcy też chyba przyzwyczaili się do starej drogi przez Cukrową. Dalej więc tędy jeżdżą i narzekają
– Przejeżdżam tędy 2-3 razy w tygodniu – mówi Kazimiera Radziszewska. – Przejazd jest w skandalicznym stanie. A tędy wjeżdża się do kraju. Wstyd.
Przedstawiciele kolei potwierdzają, że są im znane kłopoty z przejazdem przez ulicę Cukrową. Niedawno rogatka była doraźnie naprawiana z powodu kłopotów jakie natrafiały na przejazd autobusy komunikacji miejskiej. Wkrótce ma się to jednak zmienić.
– W tym roku zamierzamy przebudować gruntownie przejazd – informuje Włodzimierz Wiatr, zastępca dyrektora ds. technicznych Zakładu Linii Kolejowych w Szczecinie. – Część torów prowadzących do byłej cukrowni zostanie zlikwidowanych. W tej chwili trwa opracowywanie dokumentacji, trzeba wyłonić wykonawcę. Szacujemy, że jeszcze przed wakacjami ruszymy z pracami.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?