– Pracuję prawie codziennie, zazwyczaj rano i wieczorem – mówi. – To najlepsza pora dla roślin. Na pewno nie powinno się przesadzać kwiatów w bardzo słoneczne, upalne dni.
W ogródku przy ul. Babińskiego nie ma co prawda drzew owocowych, ale są przepiękne świerki i krzewy zimozielone. Gustownie umiejscowione tuje, cyprysy, kosodrzewiny sprawiają, że ogródek jest bardzo przytulny.
Przy wejściu rosną już krzewy bukszpanu, które w przyszłości staną się żywopłotem. Pani Danuta raz w miesiącu nawozitrawnik.
– Trzeba go dość często kosić – przyznaje. – Przynajmniej raz w tygodniu, ale można nawet częściej.
W głębi ogrodu znajduje się urokliwe oczko wodne. Pływają w nim karasie. Jest też mała fontanna. Za domem piwonie - ulubione kwiaty pani Danuty i pnące róże.
Mąż pani Danuty pomaga żonie w ogrodzie tylko przy ciężkich pracach.
– Wszystko chcę robić sama, bo to nie jest dla mnie praca tylko czysta przyjemność.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?