Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Wszyscy jesteśmy małpami". Nietypowa akcja Portowców przeciw rasizmowi [wideo, zdjęcia]

Alicja_MR
Alicja_MR
Piłkarze Pogoni Szczecin podczas dzisiejszego treningu zrobili sobie małą przerwę... na posiłek. Każdy z zawodników dostał po bananie, a to wszystko w ramach akcji przeciwko rasizmowi w sporcie.

Wydawało się, że obrzucanie ciemnoskórych piłkarzy bananami mamy już za sobą. Podobne incydenty zdarzały się już wielokrotnie w Europie, ale także na polskich boiskach. Najnowsza historia może pokazuje, jak bardzo sportowcy jednoczą się w walce przeciwko dyskryminacji rasowej.

W niedzielę późnym wieczorem Barcelona grała na boisku Villareal. W pewnym momencie, gdy brazylijski obrońca gości, Dani Alves, szykował się do rzutu rożnego, z trybun w jego kierunku poleciał kawałek banana. Brazylijczyk szybko go chwycił, zjadł, a skórkę wyrzucił poza boisko. Nie szukał reakcji sędziego, nie domagał się przerwania spotkania. Odpowiedział w najlepszy z możliwych sposobów - szybką i celną ripostą.

- Ojciec zawsze powtarzał mi, żebym jadł banany, bo zapobiegają skurczom mięśni - żartował brazylijski obrońca Barcelony.

Cały piłkarski świat, ale także sportowy, zareagował na to bardzo pozytywnie. Internet, a szczególnie jego sportowe zakątki, opanowała mała bananowa rewolucja. Do niej przyłączyli się zawodnicy z innych drużyn, krajów. Zdjęcia jedzących banany pojawiają się niemal wszędzie. Do tej akcji przyłączyli się także piłkarze Pogoni, którzy podczas porannych zajęć zrobili sobie przerwę na posiłek.

Już w trakcie przerwy w spotkaniu Pogoń - Górnik, dziennikarz Canal+ rozmawiał z byłym piłkarzem Portowców, Piotrem Celebanem i obaj jedli w tym czasie banana.

Źródło: TVN24/x-news

Kibic, który rzucił bananem w piłkarza FC Barcelona Daniego Alvesa, podczas meczu tego zespołu z Villarreal, został ukarany dożywotnim zakaz stadionowy. Mężczyznę zidentyfikowano na podstawie zapisu monitoringu. - To przykład na to jak szybko można reagować i wykorzystywać monitoring - mówi dziennikarz sportowy, Tomasz Zimoch.

- Mieszkam w Hiszpanii od blisko 12 lat i cały czas dzieją się podobne rzeczy. Niestety nie jesteśmy w stanie tego zmienić. To duży problem, ale ja staram się bagatelizować takie sytuacje i reaguję żartobliwie na te prymitywne zachowania – tak Dani Alves skomentował zdarzenie z niedzielnego meczu Barcelony z ekipą Villarreal. Gdy brazylijski obrońca szykował się do dośrodkowania z rzutu rożnego, ktoś rzucił z trybun bananem. Zawodnik podniósł owoc i zjadł kawałek, po czym spokojnie kopnął piłkę. Całe zajście wywołało natychmiastową reakcję internautów.


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto