- Od prawie już chyba miesiąca w bloku w którym mieszkam, przy ul. Krasińskiego 92, „zarządzanym” przez Spółdzielnię Mieszkaniową „Wspólny Dom” straszą wybite szyby do klatki schodowej na parterze. Nie tylko straszą, stanowią też ogromne zagrożenie – nie chcę nawet myśleć co by się stało gdyby małe dziecko biegnąc nadziało się na ostre kanty szyb. Nie potrzeba chyba zbytniej wyobraźni – pisał w ubiegłym tygodniu mieszkaniec opisywanej kamienicy.
Do listu dołączył zdjęcia, które pokazaliśmy w poprzednim numerze – oprócz wybitej szyby powyrywane kontakty, otwarta skrzynka windy, wiszące kable, obskurne ściany. Lokatorzy od dawna zabiegają, żeby spółdzielnia zrobiła z tym porządek.
Dołączyliśmy do nich i w końcu udało nam się uzyskać zapewnienie, że niebezpieczna szyba zostanie usunięta, a w jej miejsce wstawiona nowa. Tak rzeczywiście się stało. Niestety, oprócz szyby, niewiele udało się załatwić.
- Wypastowali podłogę, wstawili szybę i wkręcili żarówkę na parterze – wylicza rozczarowany lokator. – Reszta nie została ruszona.
Mieszkaniec feralnej klatki odrzuca również zarzuty kierownika administracji osiedla „Piastowskie”, że to sami mieszkańcy doprowadzili miejsce do takiego stanu.
- To musiałoby chyba być dziesięć lat temu, bo właśnie wtedy ostatni raz było tutaj coś robione – mówi. – Ale oczywiście spółdzielnia musi się jakoś tłumaczyć.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?