Wrócił zakaz picia alkoholu na bulwarach w Szczecinie!

W piątek prezydent Piotr Krzystek wydał rozporządzenie, w którym wprowadził czasowy zakazu spożywania napojów alkoholowych w miejscach publicznych na terenie miasta Szczecin ze względu na stan zagrożenia epidemicznego wywołanego wirusem SARS-CoV-2

- Nieustannie apelujemy o włączenie się do akcji #zostanwdomu i niewychodzenie na zewnątrz bez ważnej potrzeby. Mimo to do służb dociera wiele sygnałów o ignorowaniu tych zaleceń. Dlatego patrole Straży Miejskiej zostaną skierowane na najpopularniejsze tereny rekreacyjne oraz na place zabaw, aby pilnować bezpieczeństwa mieszkańców. Pamiętajmy, aby unikać tłumów - informuje biuro prasowe szczecińskiego urzędu miasta.

Rozporządzenie wchodzi w życie 21 marca 2020 roku.

Sprawa wywołuje emocje, bo bulwary to jedno z najatrakcyjniejszych miejsc wypoczynku w Szczecinie. Szczególnie upodobali je sobie wieczorami młodzi ludzie. Najbardziej lubią fragment między mostem Długim a Trasą Zamkową na prawym brzegu Odry.

To właśnie tam radni Szczecina dwa lata temu pozwolili na picie piwa i wina (do 12 procent). Szybko wykorzystała to jedna z sieci spożywczych, zakładając w pobliżu sklep z bogatą ofertą alkoholu.

Teraz, choć nie ma jeszcze mowy o tłumach, wciąż spotykają się tam młodzi ludzie, którzy najwyraźniej nic sobie nie robią z apeli władz i lekarzy odradzających spotkania w większym gronie i przebywanie w zatłoczonych miejscach.

Na podobne rozwiązane zdecydowały się w ostatnich dniach władze Warszawy, które wprowadziły czasowy zakaz spożywania alkoholu na nadwiślańskich bulwarach i plażach. Zakaz ma obowiązywać do końca stanu zagrożenia epidemiologicznego.