Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Wrastanie". Multimedialna ekspozycja na Rynku o tym, co wydarzyło się w 1945 roku na terenach włączonych do Polski

Artur Janowski
Wystawa "Wrastanie" na Rynku w Opolu.
Wystawa "Wrastanie" na Rynku w Opolu. Artur Janowski
Autorzy wystawy pokazują działania władzy komunistycznej, ale też wspólne, wyjątkowe doświadczenie mieszkańców Ziem Zachodnich i Północnych, które znalazły się w granicach nowej Polski. Nie zabrakło opolskich wątków, a także wzruszeń u tych, którzy już ją widzieli.

168c2192-42a9-b10c-c05b-d926225ee6bc,45c11993-444b-44b9-c7c1-678d51b2a009,embed.html

Choć uroczyste otwarcie wystawy przewidziano dopiero na czwartek, to instalację wypełnioną zdjęciami, multimediami oraz wspomnieniami można już oglądać.

- Przyjechałam jako dziecko do Opola właśnie w takim wagonie towarowym - wspominała pani Leokadia, która przypadkowo natknęła się na wystawę. - Nie myślałam, że ktoś będzie o tym pamiętał. Spacerowałam z wnukiem, któremu teraz mogę pokazać, jak wyglądała moja młodość.

Celem wystawy jest ukazanie pierwszych kilku lat po wojnie na ziemiach, które zostały włączone w granice Polski. Decyzja, podjęta ponad głowami Polaków i Niemców, spowodowała wymianę ludności, rozerwanie więzi społecznych, a przede wszystkim konieczność budowy nowej tożsamości.

Autorzy wystawy pokazują również działania władzy komunistycznej, ale też wspólne, wyjątkowe doświadczenie mieszkańców Ziem Zachodnich i Północnych, które znalazły się w granicach nowej Polski.

O tym jednak, jak wielka była wola i potrzeba „urządzenia sobie nowego życia” świadczą działania podejmowane przez mieszkańców. Zmiana nazewnictwa, zastępowanie tego, co kojarzyło się z niemieckością polskimi symbolami - wszystkie te działania budowały więź z nowym miejscem i nowe relacje między ludźmi. Budowanie wspólnoty nie obywało się przy tym bez wielu konfliktów.

- Celem ekspozycji jest pobudzenie refleksji nad tym, czy i od kiedy dzisiejsi mieszkańcy Ziem Zachodnich i Północnych czują się „u siebie” i „stąd”, oraz jaki jest ich stosunek do wielowiekowego i różnorodnego dziedzictwa kulturowego, z jakim spotykają się na co dzień - tłumaczy dr Wojciech Kucharski, kurator wystawy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto